Protokół nr XXVII/2005
Protokół nr XXVII/2005
z sesji Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej
z dnia 02.02.2005 r.
Sesja Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej odbywała się w sali ślubów USC przy
ul. Słowackiego 4.
Obrady rozpoczęły się o godz.
Lista radnych, sołtysów i przewodniczących Zarządów Osiedla w załączeniu.
W sesji ponadto udział wzięli:
- Ernest Emrich – Burmistrz Miasta
- Rita Serafin – Zastępca Burmistrza Miasta
- Andrzej Migus – Sekretarz Miasta
- Zbigniew Wojtyło – Skarbnik Miasta
- Józef Maślanka – radca prawny UM
- Mariola Trepiszczonek – dyrektor MOKSiR
- Wiesława Czogała – dyrektor MZO
- Witold Ciuberek – dyrektor ZGKiM
- Zbigniew Grygier – dyrektor MOPS
- Kazimierz Worobiec – prezes GPWiK
- Ireneusz Tokarczyk – kierownik Posterunku Policji w Rudach
- Adam Zapotoczny – Posterunek Policji w Kuźni Raciborskiej
Ad 1. Otwarcie obrad.
Przewodniczący Rady Miejskiej Manfred Wrona po powitaniu zebranych, dokonał otwarcia obrad XXVII sesji Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej.
Ad 2. Sprawdzenie kworum, stwierdzenie prawomocności.
Na podstawie podpisów na liście obecności Manfred Wrona stwierdził prawomocność obrad. Obrady prawomocne – na stan 15 radnych w sesji udział wzięło 13 radnych.
Radni nieobecni:
- Janusz Brzeźniak
- Antoni Głowski
Ad 3. Zatwierdzenie porządku obrad.
Porządek obrad XXVII sesji Rady Miejskiej przedstawił Manfred Wrona.
Do porządku obrad zgłoszono następujące wnioski:
Ernest Emrich – wnioskuję o wprowadzenie do porządku obrad dwóch projektów uchwał:
- projekt uchwały w sprawie ustalenia wysokości minimalnych stawek czynszu za wynajem lokali użytkowych stanowiących własność gminy Kuźnia Raciborska,
- projekt uchwały w sprawie przeprowadzenia konsultacji społecznych dot. zmiany nazwy przysiółka Ruda w miejscowości Ruda.
Pierwszy projekt uchwały zaproponowałem, dlatego, ponieważ od br. dzierżawcy lokali użytkowych muszą oprócz czynszu płacić także podatek. Do tej pory było tak, że opłaty zawarte były tylko w stawkach czynszowych. Proponuję wprowadzić uchwałę z mocą obowiązującą od dnia 1 marca 2005r.
Natomiast drugi projekt uchwały zaproponowałem, dlatego ponieważ w spisie miejscowości Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w miejscowości Ruda figuruje nazwa przysiółka „Ruda”. Natomiast mieszkańcy od zawsze używają nazwy „Ruda Brzeg”. Konsultacje z mieszkańcami są warunkiem koniecznym do złożenia wniosku do MSWiA o zmianę nazwy przysiółka. Termin składania wniosków upływa 31 marca.
Manfred Wrona - proponuję wniosek pierwszy wprowadzić do porządku obrad jako ppkt 7.11. natomiast wniosek drugi jako ppkt 7.12. Pozwolę sobie zgłosić do porządku dziennego obrad również dwa wnioski, które mogą być ujęte jako ppkt 7.13. i 7.14. Pierwszy w sprawie dokonania analizy wykonania przez Burmistrza Miasta uchwały nr VIII/78/2003 Rady Miejskiej z dnia 23.06.2003 r. i umowy dzierżawy nr 11/2003 z dnia 25.07.2003 r. Jako ppkt 7.14. wnioskuję wprowadzić projekt uchwały w sprawie uchylenia uchwały nr VIII/78/2003 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 23.06.2003 r. Czy są jeszcze inne wnioski?
Andrzej Migus – w związku z tym, że pkt 7 porządku obrad brzmi podjęcie uchwał w sprawie a zaproponowany temat dotyczący analizy wykonania uchwały nr VIII/78/2003 nie stanowi projektu uchwały byłoby lepiej ująć go jako pkt 8.
Wobec tego, że innych wniosków nie zgłoszono, Przewodniczący Rady Miejskiej poddał kolejno pod głosowanie zgłoszone wnioski.
Za wprowadzeniem do porządku obrad XXVII sesji Rady Miejskiej
1) ppkt 7.11. - projekt uchwały w sprawie ustalenia wysokości minimalnych stawek czynszu za wynajem lokali użytkowych - 13 głosów.
2) ppkt 7.12. – projekt uchwały w sprawie przeprowadzenia konsultacji społecznych dot. zmiany nazwy przysiółka w Rudzie - 13 głosów.
3) pkt 8 – analiza wykonania przez Burmistrza Miasta uchwały nr VIII/78/2003
z dnia 23.06.2003 r. i umowy dzierżawy nr 11/2003 z dnia 25.07.2003 r. -
12 głosów.
Odnośnie wprowadzenia ppkt 7.13. – projekt uchwały w sprawie uchylenia uchwały
nr VIII/78/2003 z dnia 23.06.2003 r. odbyła się dyskusja.
Romana Serafin – poproszę o zapoznanie nas z uchwałą nr VIII/78/2003, bo nie znamy jej treści.
Uchwałę nr VIII/78/2003 z dnia 23.06.2003 r. odczytał Przewodniczący Rady Miejskiej.
Po odczytaniu uchwały głos ponownie zabrała Romana Serafin i powiedziała, że Komisja Rewizyjna w planie pracy na 2005 r. ujęła następujący temat: kontrola procedury postępowania w sprawie kolejki wąskotorowej w Rudach i działalności TMGKW. Zasugerowała, że po przeprowadzeniu kontroli przez komisję rada mogłaby tym tematem się zająć i ewentualnie podjąć taką uchwałę. Zwróciła się do radnych o wypowiedzi w tej sprawie.
Marcelina Waśniowska – czy została rozwiązana umowa z dotychczasowym dzierżawcą kolejki?
Ernest Emrich – umowa jest rozwiązana. Zamiarem moim nie było korzystanie
z uchwały nr VIII/78/2003, zamierzałem wnioskować o podjęcie innej uchwały, w której byłby zapis uchylający wspomnianą wyżej uchwałę. Nie widzę jednak żadnych przeszkód, aby dzisiaj uchwałę tę uchylić.
Julian Zieliński – czy nie będzie problemów z pozyskaniem następnego dzierżawcy skansenu?
Manfred Wrona – jestem wnioskodawcą projekty uchwały. Moje uzasadnienie jest takie, że uchwała ta jest niekorzystna dla gminy, bo prowadzi do wielu trudnych spraw, o których będziemy jeszcze dzisiaj mówić.
Julian Zieliński – podobną uchwałę mamy w sprawie wydzierżawienia Ośrodka Wodno – Rekreacyjnego w Kuźni Raciborskiej.
Manfred Wrona – podobnie jak projekt uchwały ujęty w porządku obrad dzisiejszej sesji. Chodzi mi o wyrażenie zgody na wydzierżawienie jazu betonowego na okres 30 lat. Takie uchwały nie mają racji bytu. Uważam, że Rada Miejska nie powinna udzielać takiego mandatu Burmistrzowi Miasta bo nie jest to potrzebne.
Józef Maślanka – nie widzę przeszkód prawnych, aby tę uchwałę uchylić. Zmieniły się międzyczasie przepisy dot. m.in. przetargu. Decyzja należy do Rady Miejskiej.
Manfred Wrona – kto jest za tym, aby do porządku obrad sesji wprowadzić jako
ppkt 7.13. projekt uchwały w sprawie uchylenia uchwały nr VIII/78/2003 z dnia 23.06.2003r?
Za wprowadzeniem tego ppktu głosowało 13 radnych.
Przewodniczący Rady Miejskiej potwierdził, że wszystkie wnioski zostały wprowadzone.
Następnie Manfred Wrona poddał pod głosowanie cały porządek obrad XXVII sesji Rady Miejskiej. Porządek obrad został zatwierdzony 13 głosami i przedstawia się następująco:
- Otwarcie obrad.
- Sprawdzenie kworum, stwierdzenie prawomocności.
- Zatwierdzenie porządku obrad.
- Zatwierdzenie protokołu nr XXVI/2004 z sesji w dniu 22.12.2004 r.
- Informacja o stanie bezpieczeństwa na terenie gminy.
- Analiza sprawozdań z działalności stałych komisji Rady Miejskiej za 2004 rok.
- Podjęcie uchwał w sprawie:
7.1. zatwierdzenia planów pracy komisji stałych na 2005 rok
7.2. zatwierdzenia planu pracy Rady Miejskiej na 2005 rok
7.3. zmiany uchwały nr XLV/337/2002 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej
z dnia 26.06.2002 r. oraz zmiany uchwały nr VIII/84/2003 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 23.06.2003 r.
7.4. zmiany uchwały nr XLV/340/2002 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej
z dnia 26.06.2002 r.
7.5. zmiany uchwały nr XXV/209/2004 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej
z dnia 9.12.2004 r. w sprawie zwolnień z podatku od nieruchomości
7.6. upoważniania Burmistrza Miasta Kuźnia Raciborska do wystawienia weksla in blanco.
7.7. wyrażenia zgody na zbycie lokalu mieszkalnego
7.8. wydzierżawienia nieruchomości gruntowej
7.9. zmian w budżecie gminy na 2005 rok
7.10. wyrażenia zgody na dzierżawę jazu betonowego wraz ze śluzami, będącego częścią mostu betonowego na okres 30 lat
7.11. ustalenia wysokości minimalnych stawek czynszu za wynajem lokali użytkowych, stanowiących własność Gminy Kuźnia Raciborska
7.12. przeprowadzenia konsultacji społecznych dot. zmiany przysiółka Ruda
w miejscowości Ruda
7.13. uchylenia uchwały nr VIII/78/2003 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej
z dnia 23.06.2003 r.
- Analiza wykonania przez Burmistrza Miasta uchwały nr VIII/78/2003 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 23.06.2003 r. i umowy dzierżawy nr 11/2003 z dnia 25.07.2003 r.
- Informacja Burmistrza Miasta z międzysesyjnej działalności.
- Informacja Przewodniczącego Rady Miejskiej dot. spraw bieżących.
- Interpelacje i zapytania.
- Wnioski.
- Zamknięcie obrad.
Ad 4. Zatwierdzenie protokołu nr XXVI/2004 z sesji w dniu 22.12.2004 r.
Manfred Wrona – protokół był do wglądu w Biurze Rady Miejskiej, czy są uwagi?
Uwag nie było, protokół został zatwierdzony bez odczytywania 13 głosami.
Ad 5. Informacja o stanie bezpieczeństwa na terenie gminy.
Manfred Wrona – witam przedstawicieli Posterunków Policji, udzielam głosu kierownikowi Posterunku Policji w Rudach Ireneuszowi Tokarczykowi.
Ireneusz Tokarczyk przedstawił roczne sprawozdanie z działalności Posterunku Policji w Rudach – sprawozdanie stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Poinformował także że w miesiącu styczniu 2005r. odnotowano 4 zdarzenia o charakterze kryminalnym, wylegitymowano 32 osoby, nałożono 5 mandatów, sporządzono 2 wnioski do Sądu w Raciborzu o ukaranie, przeprowadzono 6 rewizji, zatrzymano 3 osoby poszukiwane, które zostały osadzone w Zakładzie Karnym w Raciborzu.
Ernest Emrich – w sprawozdaniu za ub. rok wykazał pan 1 zabójstwo. Czy od początku przestępstwo to było zakwalifikowane jako morderstwo?
Ireneusz Tokarczyk – postępowanie jest w toku, sprawczyni postawiono zarzut z art. 148 §1 i odbywa ona obecnie karę tymczasowego aresztu.
Sylwester Larysz – proszę mnie źle nie zrozumieć, ale chodzi mi o to, że jeżeli osobnik wypije dwa piwa, jedzie na rowerze, zostanie zatrzymany przez Policję, osadzany jest w areszcie. Rozumiem, że musi działać pan zgodnie z prawem, ale tak to chyba być nie powinno. Jest dla mnie wielkim zaskoczeniem, że przestępcy nie są zatrzymywani a człowiek, który wypił dwa piwa jest zatrzymywany.
Ireneusz Tokarczyk – znam tę sprawę, osobiście tego człowieka zamykałem. Pan zna relację jednej strony. Zapewniam pana, że gdyby tak było jak pan powiedział to na pewno inaczej bym postępował. Nikt z nas nie jest złośliwy i nie zamyka ludzi po wypiciu dwóch piw. W tym przypadku była zupełnie inna sytuacja, która niestety „zaszła” za daleko.
Wiktor Baszczok – czy w związku z monitorowaniem terenu przy kościele stan bezpieczeństwa się poprawił?
Ireneusz Tokarczyk – myślę, że ta inwestycja sprawdziła się. Nie odnotowano ani jednej próby włamania do samochodu. Odnotowano drobną kradzież, ale osoba ta przyszła zgłosić ten fakt po dwóch tygodniach od zdarzenia. W związku z tym mam prośbę do wydających rudzką gazetkę, aby zamieścili informację, iż ze względów technicznych wszystkie zdarzenia należy zgłaszać Policji bezzwłocznie.
Manfred Wrona – monitoring do tej pory się sprawdza, mamy obawy jedynie, co do zbyt niskiego umieszczenia jednej z kamer.
Ireneusz Tokarczyk – nie ukrywam, że borykamy się problemem trzeźwości kierowców. Aby zbadać trzeźwość kierowcy trzeba mieć urządzenie, którego niestety nie mamy. Korzystamy grzecznościowo ze sprzętu z Kuźni Raciborskiej, ale często bywa tak, że kierowca musi kilka godzin oczekiwać na badanie, co oczywiście nikomu się nie podoba. Mamy z tym problem. Koszt zakupu takiego urządzenia to ok. 6.000 zł. W związku z tym mam prośbę do państwa, aby rozpatrzyć możliwość zakupienia urządzenia zalegalizowanego, umożliwiającego badanie trzeźwości kierowców.
Manfred Wrona – dziękuję kierownikowi Posterunku Policji w Rudach, proszę przedstawiciela Posterunku Policji w Kuźni Raciborskiej o przedstawienie informacji.
Sprawozdanie dot. stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie działania Posterunku Policji w Kuźni Raciborskiej przedstawił Adam Zapotoczny – sprawozdanie stanowi załącznik do niniejszego protokołu.
Następnie A. Zapotoczny poinformował o zdarzeniach, jakie miały miejsce w br. Powiedział, że 2005 rok zaczął się nieszczęśliwie zabójstwem, sprawę prowadzi Komenda Powiatowa w Raciborzu. Odnotowano kilka włamań do budynków Siedliskach gdzie nie było zgłoszeń, w Turzu (sprawcy zostali ustaleni) i do sklepu w Budziskach. Zgłoszono kradzież kilku rowerów. W ostatnim czasie był pożar baru „Brax” w Kuźni Raciborskiej, sprawa jest w toku, nie ma jeszcze ustalonych sprawców.
Sylwester Larysz - co to jest niebieska karta?
Adam Zapotoczny – w momencie, gdy jest interwencja Policji i okaże się że występuje przemoc w rodzinie to zakładana jest niebieska karta, którą prowadzi dzielnicowy. Przeprowadza się rozmowy z rodziną, sąsiadami i gdy jest wniosek o znęcanie się i przemoc w rodzinie, wówczas tę kartę się wykazuje.
Mariusz Kulon – chcę zapytać w sprawie włamań do budynków w Siedliskach. Co znaczą słowa „nie było zgłoszeń”?
Adam Zapotoczny - nikt nie doniósł o zaistniałych przestępstwach, w trakcie postępowania podejrzani przyznali się do ich popełnienia.
Julian Zieliński – odniosę się do sprawozdania z działalności Posterunku Policji w Kuźni Raciborskiej, w którym podsumowano efekty pracy w dwóch gminach. Zastanawiam się nad tym czy nie byłoby lepiej w przyszłości w sprawozdaniu rozdzielić obie gminy?
Franciszek Kozłowski – uważam, że takie porównanie jest potrzebne, dlatego polemizowałbym ze stanowiskiem radnego J. Zielińskiego. Komisja Przestrzegania Prawa i Porządku analizowała sprawozdanie ze stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego i zauważyliśmy, że brakuje w nim danych na temat spożywania alkoholu przez dzieci i młodzież. Wyniki zapewne są zastraszające, a bierze się to z tego, że nie mają problemu w jego zakupie a następnie spożyciu. W sprawozdaniu z działalności Policji brak jest danych o placówkach handlowo – gastronomicznych w których sprzedawany jest nieletnim alkohol. Przepisy powinny być przestrzegane i na te elementy proszę w sprawozdaniu zwrócić uwagę.
Adam Zapotoczny - w 2004 roku przeprowadzaliśmy kontrole barów i dyskotek. Jesteśmy w stanie pijanego nieletniego odwieźć do rodziców, natomiast mamy problem z nieletnimi zażywającymi narkotyki. Przypuszczamy, że zażyli narkotyki, ale niestety nie możemy im tego udowodnić ze względu na brak testerów.
Ernest Emrich – na Zebraniu Wiejskim w Turzu był obecny Komendant Powiatowy Policji w Raciborzu oraz policjanci m.in. w związku z ostatnimi podpaleniami. Okazało się, że rolnicy obawiają się o swoje mienie. Mimo apelu, mieszkańcy, którzy zauważyli nietypowe zachowania innych osób ze strachu nie zgłaszają tych faktów. Uznaliśmy, że należy dążyć do przełamania tego typu zachowań i zjawisko powstrzymać.
Manfred Wrona – hipoteza, że w Turzu występuje zjawisko podpaleń okazała się bardzo prawdopodobna. Każdy mieszkaniec sołectwa otrzymał na zebraniu karteczkę z numerem telefonu i w każdej chwili nawet bez przedstawiania się może dzwonić do oficera dyżurnego. Wierzymy, że współpraca przyniesie efekty.
Marcelina Waśniowska – w Turzu w ciągu 4 lat było 16 podpaleń. Przestępstwa popełnione w Turzu budzą poważne obawy. Coś złego się dzieje. Ludzie o tym między sobą głośno mówią. Jakie zamierzacie podjąć działania w celu wyeliminowania zjawiska?
Adam Zapotoczny – w ostatnim okresie w Turzu było 5 włamań do „Agromexu”, 8 innych przestępstw, o których ludzie mówią wyłącznie między sobą. Nikt Policji nie zgłasza, pomimo iż byli świadkami przestępstw. Jestem otwarty na współpracę, mam w tym zakresie praktykę. Jednak jak to robić skoro ludzie obawiają się i nic nie chcą mówić. Dlatego też nie miejcie pretensji do nas, że sprawców nie wykrywamy.
Romana Serafin – chcę poruszyć problem spotykany w technikum i gimnazjum a chodzi o palenie papierosów przez uczniów. Niektórzy z nich są pełnoletni i nie mają problemu przy zakupie papierosów. Byłam świadkiem sprzedaży uczniom papierosów i kiedy zwróciłam sprzedawcy uwagę, że są to uczniowie to odpowiedział, że są oni pełnoletni. Jest to trudny temat i jak temu zjawisku zaradzić?
Adam Zapotoczny – problem ze względu na to, że są to osoby pełnoletnie a zarazem uczniowie.
Julian Zieliński – znane mi są miejsca, gdzie młodzież papierosów nie kupi.
Franciszek Kozłowski – zwracam się do dyrektor MZO z zapytaniem jak ta sprawa uregulowana jest w statucie? Czy na terenie szkoły mogą uczniowie palić papierosy? Uważam, że jeżeli jest uczniem, nawet pełnoletnim to na terenie szkoły nie ma prawa palić papierosów.
Wiesława Czogała – problem jest trudny do rozwiązania, i nie tylko tam gdzie są uczniowie pełnoletni, ale w 4-5 klasie szkoły podstawowej. Uważam, że szkoła jest takim miejscem gdzie nie powinno się palić papierosów, dlatego też dyrektor szkoły musi stosować różne zabiegi. Uważam, że powinien być utrudniony dostęp do papierosów.
Manfred Wrona – innym problemem są punkty skupu złomu. Kilka dni temu byłem świadkiem odbioru złomu pochodzącego z niewiadomego źródła. Nie wiem ile w gminie jest punktów odbioru złomu, ale w niektórych przyjmowany jest złom bez sprawdzania.
Marcelina Waśniowska – wiemy dokładnie, że „zatrudniane” są osoby do kradzieży złomu, który od razu jest cięty. Gdy przyjeżdża Policja to poszukiwanego złomu nie ma a odpowiedź skupującego złom jest taka „ze złomem nikogo nie było”.
Adam Zapotoczny – nie zawsze tak bywa.
Manfred Wrona – należy kontrolować skupujących złom, bo nie są w porządku i oszukują w „żywe oczy”. Ja obiecałem dopilnować i trafić w punkcie skupu złomu osobę sprzedającą złom z niewiadomego źródła, o której mówiłem wcześniej.
Jan Krybus – bardzo proszę, aby Policja częściej patrolowała teren przy ul. Jagodowej.
Adam Zapotoczny –służby patrolowe mają obowiązek tam codziennie zajrzeć.
Manfred Wrona – przy ul. Topolowej należy ustawić znak drogowy informujący o możliwości wyjazdu z ul. Jagodowej karetki Pogotowia Ratunkowego, bo nie wszyscy o tym wiedzą.
Ad 6. Analiza sprawozdań z działalności stałych komisji Rady Miejskiej za 2004 rok.
Sprawozdania działalności poszczególnych stałych komisji za 2004 rok przedstawili przewodniczący komisji w następującej kolejności: Romana Serafin, Julian Zieliński, Marcelina Waśniowska, Sylwester Larysz i Franciszek Kozłowski.
Uwag do sprawozdań nie wniesiono, sprawozdania stanowią załączniki do niniejszego protokołu.
Ad 7. Podjęcie uchwał w sprawie:
7.1. zatwierdzenia planów pracy komisji stałych na 2005 rok
Przewodniczący poszczególnych komisji stałych przedstawili projekty planów pracy na 2005 rok, natomiast Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał projekt uchwały.
W związku z tym, że uwag nie wniesiono, Manfred Wrona poddał projekt uchwały wraz z załącznikami pod głosowanie. Uchwała w obecności 13 radnych została podjęta jednogłośnie.
7.2. zatwierdzenia planu pracy Rady Miejskiej na 2005 rok
Projekt uchwały i plan pracy Rady Miejskiej na 2005 rok stanowiący załącznik do uchwały odczytał Przewodniczący Rady Miejskiej. Uwag nie wniesiono. W obecności 13 radnych uchwała została podjęta jednogłośnie.
7.3. zmiany uchwały nr XLV/337/2002 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 26.06.2002 r., oraz zmiany uchwały nr VIII/84/2003 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 23.06.2003 r.
Ernest Emrich - w trakcie wyłożenia planu dotyczącego centrum Rud i obwodnicy zgłoszony został wniosek, aby zmienić przebieg odcinka obwodnicy w rejonie cmentarza. Aby nie wstrzymywać procedury zaproponowano wyłączyć z opracowania planu skrzyżowanie stanowiące połączenie obwodnicy z dotychczas istniejącą drogą. Temat ten będzie załatwiany w terminie późniejszym.
Manfred Wrona – sprawa dotyczy węzła rozjazdowo – zjazdowego w Rudach koło kościółka. Jest propozycja, aby węzeł ten ominął cmentarz i „rozładował” ruch na moście i był zlokalizowany za kostnicą. Jest taka możliwość. Rada Sołecka propozycje zaopiniowała pozytywnie. Gdyby tego małego rejonu nie wyłączyć byłaby wstrzymana cała procedura. Podjęcie tej uchwały decyduje o tym, że dalej „leci się” z robotą a niedługo będziemy przystępować do zatwierdzenia planu z tą poprawką.
Alfons Mazurek - obwodnica Rud jest potrzebna a co z obwodnicą Rudy Kozielskiej?
Ernest Emrich – w związku z tym, że był wniosek, aby obwodnicę w rejonie ul. Borowej – Cegielskiej przesunąć, przyjąłem go i zaproponowałem cztery wersje. Wariant najdłuższego odcinka przewiduje ominięcie Rudy Kozielskiej i Kolonii Renerowskiej.
Alfons Mazurek – to dobrze, już w starych mapach z lat 30-40 były podobne zapisy.
Manfred Wrona – mam stare mapy, w których nie jest zaznaczona obwodnica Rud, mogę je udostępnić.
Wobec tego, że więcej głosów w dyskusji nie było, Manfred Wrona poddał projekt uchwały pod głosowanie. W obecności 13 radnych uchwała została podjęta jednogłośnie.
7.4. zmiany uchwały nr XLV/340/2002 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 26.06.2002 r.
Ernest Emrich – projekt uchwały dotyczy centrum Kuźni Raciborskiej. Uchwała podjęta była 26 czerwca 2002 r. a międzyczasie Henryk Makarowicz zlecił zmianę planu zagospodarowania przestrzennego Rud i za jego zgodą, przy opracowywaniu tej zmiany dokonaliśmy zmiany planu zagospodarowania terenu po byłym Zespole Szkół Technicznych w Kuźni Raciborskiej. W związku z tym dzisiejszą uchwałą wyłączamy teren już wcześniej przekształcony.
Innych głosów w dyskusji nie było, Manfred Wrona odczytał projekt uchwały i poddał pod głosowanie.
Uchwała podjęta została 13 głosami za, głosów przeciw ani wstrzymujących się nie było.
7.5. zmiany uchwały nr XXV/209/2004 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej
z dnia 9.12.2004 r. w sprawie zwolnień z podatku od nieruchomości
Ernest Emrich – uchwałę w sprawie zwolnień z podatku od nieruchomości podjęta została w grudniu 2004 roku. Po jej podjęciu wpłynął wniosek Amicus-Med o przeanalizowanie możliwości zwolnienia z podatku obiektów przeznaczonych na służbę zdrowia.
Julian Zieliński – Komisja Oświaty, Kultury, Zdrowia ten wniosek analizowała i uznała, że Amicus-Med z tytułu świadczenia usług medycznych ma czynsz na preferencyjnych warunkach. A jest to normalny podmiot gospodarczy jak wielu innych. Obliczono, że zwolnienie spółki z podatku od nieruchomości wyniesie 10.000 zł, które gmina może przeznaczyć na modernizację tych obiektów.
Marcelina Waśniowska – Komisja Budżetu i Finansów projekt uchwały początkowo zaopiniowała pozytywnie. Jednak po dokładnym przeanalizowaniu zapisu §1 uchwały, który stanowi: „zmiana dotyczy nieruchomości lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych” okazało się, że niektóre podmioty prowadzą komercyjną działalność zdrowotną w zasobach gminy np. prywatne gabinety stomatologiczne i zwolnienie ich nie byłoby zgodne z równym traktowaniem podmiotów gospodarczych. Nie dotyczy to Ośrodka Zdrowia w Kuźni Raciborskiej, Turzu i Rudach. Dlatego też po dokładnej analizie komisja wycofała pozytywną opinię i projekt uchwały zaopiniowała negatywnie.
Julian Zieliński – zwróciliśmy się do Skarbnika, aby rozeznał sprawę jak to wygląda w innych, sąsiednich gminach. Okazało się, że na cztery gminy tylko w jednej dokono zwolnienia.
Manfred Wrona – czy są jeszcze inne pytania lub uwagi? Szkoda, że na dzisiejszej sesji nie ma przedstawiciela spółki Amicus-Med, zainteresowanej w sprawie.
W związku z tym, że innych uwag nie zgłoszono, Manfred Wrona odczytał projekt uchwały i przypomniał, że głosowanie „za” uchwałą oznacza opowiedzenie się za zwolnieniem z podatku.
Uchwała w obecności 13 radnych nie została podjęta – za podjęciem było 0 głosów, przeciw 10, 3 głosy były wstrzymujące się.
Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził, że uchwała nie została podjęta.
7.6. upoważnienia Burmistrza Miasta Kuźnia Raciborska do wystawienia weksla in blanco
Zbigniew Wojtyło – gmina pozyskała środki unijne na realizację projektu stypendialnego. W grudniu podpisaliśmy umowę, gmina otrzyma dotację na zasadach określonych w umowie. Jednym z warunków umowy jest wystawienie weksla in blanco oraz notarialnego oświadczenia o poddaniu się egzekucji jako zabezpieczenie przyznanej dotacji, gdyby dotacja została niewłaściwie wykorzystana. Wystawienie weksla spowoduje powstanie zobowiązania wekslowego. Wysokość zobowiązań określa Rada Miejska.
Wiesława Czogała – umowa na program stypendialny została podpisana i pieniądze mamy przyznane. Będą natomiast mogły być wypłacane, gdy będzie podjęta ta uchwała. Uchwała jest na wypadek gdyby gmina nie wywiązała się z warunków umowy i wykorzystała dotację niewłaściwie.
Romana Serafin – wielu mieszkańców o programie stypendialnym niewiele wie a jest to temat bardzo ważny i powinien być wyjaśniony w szkołach. Rodzice pytają a my nie jesteśmy w stanie konkretnie odpowiedzieć. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.
Wiesława Czogała – są dwa różne programy stypendialne. Ten, do którego przystąpiliśmy w ub. roku to otrzymamy środki z Unii Europejskiej a ten, o którym teraz mówimy to środki będą z budżetu państwa dla wszystkich uczniów, nie tylko z terenów wiejskich. Informowaliśmy uczniów o możliwości otrzymania stypendium, wnioski złożyło 31 uczniów. Wszyscy mówią, że stypendium chcą, ale nie wszyscy wiedzą o co chodzi. Okazuje się, że sami zainteresowani ociągają się ze złożeniem wymaganych dokumentów. Z liczby 31 uczniów, 17 złożyło stosowne dokumenty, a 7 stypendium nie otrzyma ze względu na większe dochody niż te, deklarowane we wrześniu ub. roku. Media informują, że do 31 stycznia gminy wnioski przyjmują, jednak tak do końca to nie jest prawdą. My jeszcze wniosków nie przyjmujemy, bo najpierw musi być przygotowany regulamin, a ustawa o systemie oświaty określiła termin na jego przygotowanie do 3 marca 2005 r. Regulamin będzie określał zasady i warunki programu stypendialnego. Podejdziemy do tematu w odpowiednim czasie. Uczniowie, którzy przystąpili do programu stypendialnego z Unii Europejskiej nie otrzymają gotówki, środki otrzymają tylko za zrealizowane faktury. Nie ukrywam, że jest to trudny temat, nauczyciele pomagają w wypełnianiu i rozliczaniu wniosków a nawet odwożą je do Urzędu Skarbowego. Osobiście nadzoruję ten program, chcemy zabezpieczyć się przed tym, aby nie ponieść konsekwencji.
Uchwała w sprawie upoważnienia Burmistrza Miasta do wystawienia weksla in blanco w obecności 13 radnych została podjęta jednogłośnie.
7.7. wyrażenia zgody na zbycie lokalu mieszkalnego
Ernest Emrich – sprzedajemy lokale mieszkalne na rzecz dotychczasowych najemców po cenach preferencyjnych. Od kilku lat ludzie nie spełniający warunków do przydzielenia lokalu komunalnego pytają o możliwość zakupu mieszkania na wolnym rynku. W chwili obecnej jest jeden lokal przy ul. Rudzkiej 44a/4 i możemy go sprzedać w drodze przetargu. Jeżeli rada podejmie uchwałę, zleci się wycenę, ogłosi przetarg i lokal sprzedamy.
Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał projekt uchwały i poddał pod głosowanie.
Uchwała w obecności 13 radnych została podjęta jednogłośnie.
7.8. wydzierżawienia nieruchomości gruntowej
Ernest Emrich – projekt uchwały przedłożony był komisjom do zaopiniowania. Jest to jedna z sytuacji, gdzie na dzierżawionym gruncie dzierżawca za pozwoleniem wybudował garaż i wystąpił z wnioskiem o dalszą dzierżawę. Gdyby złożył wniosek o sprzedaż gruntu w trybie bezprzetargowym to grunt byśmy musieli mu sprzedać, bo wartość garażu przekracza wartość gruntu.
Uchwała w obecności 13 radnych została podjęta jednogłośnie.
7.9. zmian w budżecie gminy na 2005 rok
Projekt uchwały odczytał Przewodniczący Rady Miejskiej i udzielił głosu Skarbnikowi Miasta.
Zbigniew Wojtyło przedstawił zmiany w budżecie, jakie wystąpiły pomiędzy wersją pierwotną projektu uchwały przekazaną radnym wraz z zawiadomieniem o sesji. Powiedział m.in., że zmieniły się przepisy ustawy o finansach publicznych dot. środków specjalnych. W związku z tym, że je zlikwidowano, konieczne jest dokonanie zmian budżetowych.
Manfred Wrona – Burmistrz Miasta zaproponował uchylenie §6 wraz z załącznikiem nr 10 i zmianę załącznika nr 11 do uchwały nr XXVI/217/2004 z dnia 22.12.2004r.
Pozostałe zmiany w budżecie zgodnie z poszczególnymi załącznikami omówił Zbigniew Wojtyło.
Marcelina Waśniowska – Komisja Budżetu i Finansów projekt uchwały zaopiniowała pozytywnie.
Manfred Wrona – przybyło nam 263.385 zł już po uchwaleniu budżetu na 2005r. i środki te zaproponowano rozdysponować zgodnie z załącznikiem nr 2 do uchwały.
Ernest Emrich – proponuję zmniejszyć przychody z zaciągniętych pożyczek i kredytów, bo uważam, że w tej chwili jest to celowe. Do sprawy możemy w ciągu roku wrócić i dokonać zmian.
Manfred Wrona – główna intencją jest zmniejszenie deficytu budżetowego. Jest początek roku, do tematu możemy zawsze powrócić.
Mariusz Kulon – zwracam się do Skarbnika o wyjaśnienie zapisu w załączniku nr 4. Zgodnie z ustaleniami każda jednostka pomocnicza otrzyma kwotę 2.000 zł, dlaczego Sołectwo Rudy ma 5.000 zł? Do pozostałych zmian nie mam zastrzeżeń.
Zbigniew Wojtyło – są to koszty utrzymania „sołtysówki”
Manfred Wrona odczytał projekt uchwały i powiedział, że wszystko jest tak jak zostało ustalone, tj. dla każdej jednostki po 2.000 zł. Dodatkowe środki są dla Rud na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem „sołtysówki”.
Więcej głosów w dyskusji nie było, Manfred Wrona poddał projekt uchwały pod głosowanie. W obecności 13 radnych uchwała została podjęta jednogłośnie.
7.10. wyrażenia zgody na wydzierżawienia jazu betonowego wraz ze śluzami, będącego częścią mostu betonowego na okres 30lat
Ernest Emrich – temat ten ciągnie się od 3 lat, inwestor z Zabrza zaproponował budowę elektrowni wodnej w Rudach. Wskutek protestów dzierżawcy terenu sąsiedniego, inwestor z Zabrza nie mógł wcześniej przystąpić do realizacji tematu. Nadal podtrzymuje chęć budowy elektrowni, zaproponował nieco inne rozwiązanie.
Aby mógł uzyskać pozwolenie wodno-prawne potrzebny jest mu jaz, musi wykazać się tytułem prawnym do części mostu. Stąd wniosek o wydzierżawienia jazu wraz ze śluzami będącego częścią mostu na okres 30 lat. Inwestycję chce rozpocząć i doprowadzić do końca. Uważam, że powinniśmy „iść” naprzeciw inwestorowi i dać mu możliwość inwestowania.
Sylwester Larysz – Komisja Rolnictwa opiniowała tę sprawę, ale nie mieliśmy opinii Rady Sołeckiej. Komisja uznała, że można zainteresowanemu wydzierżawić jaz, ale nie na wnioskowany okres. Jeżeli inwestor rozpocznie prace, będzie widać efekty, wówczas będzie można mu przedłużyć umowę dzierżawy.
Krystian Kozielski – Rada Sołecka w opinii na temat dzierżawy jazu postawiła kilka pytań i uwag. M.in. pytanie dotyczące zachowania się wody podczas spiętrzenia.
Manfred Wrona – opinia Rady Sołeckiej z 19 stycznia br. jest pozytywna. Rozmawialiśmy z ks. Janem Rośkiem, który powiedział, że można wyrazić zgodę, ale należy narzucić szereg warunków do spełnienia. Musieliby się wypowiedzieć tu fachowcy. Sprawą do dyskusji jest 30 letni okres dzierżawy. Wydaje mi się, że najpierw powinno być zrobione rozeznanie, co to za firma, jakim jest inwestorem, co robi? Ponadto uważam, że powinno się rozeznać zapis w KRS, zapoznać się z jej historią itd. Gmina za nie sprawdzenie wymienionych wyżej szczegółów przed podjęciem decyzji o dzierżawie majątku, zapłaciła ogromną cenę. Jeżeli nie wiemy, co ta za firma i nie wiemy, kto to jest, to jestem przeciwny podejmowaniu uchwały. Czy ktoś sprawdził tę firmę?
Romana Serafin – firma ta powinna nam się przedstawić i pokazać, co robi i co chce zrobić w Rudach. Przed podjęciem decyzji o wydzierżawieniu terenu powinniśmy być bardziej poinformowani.
Manfred Wrona – czy znamy firmę? Być może jest rzetelnym i wiarygodnym podmiotem, ale czy go znamy? Oferta inwestora może stanowić atrakcję terenu, lecz inwestycja musiałaby powstać. Jest to warunek.
Franciszek Kozłowski – każdy ma swoje zdanie w sprawie. Ja uważam, że należy projekt uchwały oddalić do czasu uzyskania więcej informacji o firmie, bo przykład kolejki wąskotorowej jednoznacznie wskazuje, iż musimy być ostrożniejsi.
Ernest Emrich – w tej sytuacji uważam, że byłoby dobrze gdybym do projektu uchwały dołączył projekt uzgodnionej umowy dzierżawy jazu. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby na sesję zaprosić przedstawicieli firmy.
Manfred Wrona – wobec tego proponuję przegłosować wniosek o wycofanie projektu uchwały z porządku obrad.
Za wnioskiem było 13 głosów, głosów przeciw ani wstrzymujących się nie było.
7.11. ustalenia wysokości minimalnych stawek czynszu za wynajem lokali użytkowych, stanowiących własność Gminy Kuźnia Raciborska
Ernest Emrich – do tej pory było tak, że gminie podatek za lokale użytkowe płacił ZGKiM, natomiast od 1 stycznia br. sytuacja się zmieniła i każdy najemca ma obowiązek płacić na rzecz gminy zarówno podatek od nieruchomości jak i czynsz za wynajem lokalu. W zasadzie stawki nie ulegają zmianie, zwiększeniu ulega jedynie stawka dot. banku i aptek. Proponuję wejście w życie uchwały z mocą obowiązującą od 1.03.2005r.
Sylwester Larysz – opinia Komisji Rolnictwa.. w tej sprawie jest pozytywna.
Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał projekt uchwały i poddał pod głosowanie.
Uchwała w obecności 13 radnych została podjęta jednogłośnie.
7.12. przeprowadzenia konsultacji społecznych dot. zmiany nazwy przysiółka Ruda w miejscowości Ruda
Jan Stanek – w dokumentach nie istnieje przysiółek Ruda Brzeg. Czy mieszkańcy Rudy będą musieli ponosić koszty związane ze zmianą dokumentów takich jak np. dowód osobisty czy prawo jazdy?
Ernest Emrich – w Rudzie są ulice i mieszkańcy w dokumentach mają wpisaną nazwę ulicy a nie nazwę przysiółka.
Manfred Wrona – w §4 projektu uchwały stanowiącym o składzie komisji oprócz trzech nazwisk jest kilka wolnych miejsc. Czy je wykreślamy, czy też wpisujemy kolejne nazwiska?
Andrzej Migus – są wolne miejsca, ponieważ proponujemy sołtysowi, aby wskazał w skład komisji dwóch członków Rady Sołeckiej.
Manfred Wrona – proponuję kropki zlikwidować i pozostawić komisję trzyosobową, bo mógłby powstać problem w przypadku nie wyrażenia zgody członków Rady Sołeckiej na pracę w komisji.
Innych głosów w dyskusji nie było, uchwała została poddana pod głosowanie i podjęta 13 głosami za. Głosów przeciw ani wstrzymujących się nie było.
7.13. uchylenia uchwały nr VIII/78/2003 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej
z dnia 23.06.2003 r.
Projekt uchwały odczytał Manfred Wrona i udzielił głosu radcy prawnemu UM.
Józef Maślanka – ustawodawca w ustawie o samorządzie gminnym postanowił, że o zawarciu umowy na czas dłuższy niż 3 lat decyduje rada gminy. Muszę państwu przybliżyć różnicę pomiędzy umową terminową a zawartą na czas nieoznaczony. Otóż umowa terminowa nie może być rozwiązana za wypowiedzeniem, natomiast na czas nieoznaczony może być rozwiązana bez podania przyczyny, zgodnie z umową. Przy umowach terminowych powinny być brane pod uwagę intencje czy zamierzenia inwestora, bo gdy inwestuje to chce on mieć gwarancję, że w niedługim okresie czasu nie odbierzemy mu przedmiotu dzierżawy. Przy tych umowach, jeżeli nie spełniane są warunki umowy to nie musimy się tłumaczyć tylko umowę taką możemy rozwiązać.
Manfred Wrona – głównym zamiarem naszym jest ochrona interesu gminy.
Uwag do projekt uchwały nie było, uchwała w obecności 13 radnych została podjęta jednogłośnie.
Ad 8. Analiza wykonania przez Burmistrza Miasta Kuźnia Raciborska uchwały
nr VIII/78/2003 z dnia 23.06.2003 r. i umowy dzierżawy nr 11/2003 z dnia 25.07.2003r.
Manfred Wrona – otrzymaliśmy raport o przebiegu zdarzeń na terenie nieruchomości kolejki wąskotorowej w Rudach, po rozwiązaniu umowy dzierżawy z Towarzystwem Miłośników Górnośląskiej Kolei Wąskotorowej w Rudach.
Rita Serafin – informacje otrzymali przewodniczący poszczególnych komisji. Na ostatnie pismo p. Gieruckiego, które wpłynęło wczoraj, zostanie udzielona odpowiedź, iż gmina podtrzymuje swoje stanowisko wcześniej zajęte. Gmina na terenie skansenu przebywa od dnia 8 grudnia 2004r. Na dzień dzisiejszy zakończyła się umowa z firmą ochroniarską na ochronę nieruchomości, od 1 lutego br. na okres dwóch miesięcy na terenie skansenu jest Związek Zawodowy Kolejarzy, który prowadzi prace porządkowe i konserwacyjne, oraz ochrania nieruchomość. Zamierzamy uruchomić jedną lokomotywę i oznakować mienie znajdujące się na terenie skansenu, także to, nie stanowiące naszej własności. Jeżeli chodzi o postępowanie prokuratorskie, wszczęte na nasz wniosek, to aktualnie sprawę prowadzi asesor Fojcik, która jeszcze nie zapoznała się z aktami sprawy i na moje pytania nie mogła nic odpowiedzieć. Wiem, że ma być przesłuchany w sprawie W. Cęcek, za którego kadencji, prawdopodobnie za jego zgodą lokomotywa została sprzedana. Śledztwo trwa i na pewno po trzech miesiącach zostanie przedłużone. Jeżeli chodzi o postępowanie wobec TMGKW to wniosek Starostwa o ukaranie towarzystwa karą grzywny przekazany został do Sądu Rejonowego. Sprawy jeszcze nie było i nie wiadomo, kiedy będzie. Podobnie jak wniosek Starostwa o rozwiązanie TMGKW. Wszelką korespondencję do J. Gieruckiego kierujemy na poste restante.
Manfred Wrona – gmina działa niekompetentnie i kompromituje się. Nie przestrzegaliśmy również prawa, co wykażę w czasie dyskusji. Może najpierw odczytam treść mojego oświadczenia zamieszczonego w Biuletynie Informacji Publicznej w dniu 6 stycznia br., a następnie spróbuję podać powody, dlaczego to oświadczenie wydałem. Moje działanie było w pełni świadome i zamierzone. Dzisiaj postąpiłbym tak samo. Postaram się wykazać, z jakich przepisów prawa nie skorzystaliśmy, trudno powiedzieć, dlaczego. Nie rozumiem stwierdzenia pani Burmistrz, że teraz zaprzestaje się Gieruckiemu wydawać sprzęt. Na jakiej podstawie, skoro do tej pory sprzęt się mu wydawało?. W takim razie róbmy to dalej.
Rita Serafin – dlatego, że 19 stycznia otrzymaliśmy oświadczenie p. Popiela i p.Odrobiński, w którym stwierdzają, iż eksponaty, które pozyskali dla skansenu w Rudach mają tam być. Podczas rozmowy z właścicielami mienia, które znajduje się na terenie skansenu okazało się, że od gminy Racibórz TMGKW otrzymało mienie w formie darowizny. Wskutek powstałej „burzy”, z inicjatywy raciborskiego radnego p. Klimy Prezydent Miasta Raciborza złożył 17 stycznia doniesienie do Prokuratury o niezgodnym przeznaczeniu i wykorzystywaniu darowizny. O tym fakcie powiadomiono nas kilka dni później, było to 21 stycznia. Prezydent stwierdził, że nie podejmie żadnych kroków w celu cofnięcia darowizny do momentu rozstrzygnięcia sprawy przez Prokuraturę. Przekazanie mienia w formie darowizny potwierdził J. Gierucki, który pokazał nam stosowne dokumenty. Zdarzenia z 17 i 21 stycznia całkowicie zablokowały wydawanie czegokolwiek towarzystwu. Z mienia, które pozyskali: Popiel i Odrobiński nic nie zostało wydane, wydano 6 składników mienia raciborskiego. Przy czynnościach odbioru mienia ze skansenu przez J. Gieruckiego uczestniczyli członkowie Związku Zawodowego Kolejarzy, p. Siwiec i p. Hanusek. Pan Gierucki zabrał swoje rzeczy osobiste z mieszkania, wolontariusze z hoteliku i świetlicy. Zrobiliśmy pełną dokumentację wydanych rzeczy. Ważnym elementem w sprawie jest nasz kontakt z dyrekcją Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami, który na terenie skansenu posiadał również swoje mienie. Oszacowali braki na kwotę ok. 7.500 zł.
Romana Serafin – przez kilka kolejnych sesji omawiamy sprawę kolejki w Rudach, wszyscy jednak chcemy, aby było dobrze. Nie rozumiem pewnych rzeczy, a mianowicie tego, że kiedy razem pracowaliśmy ukazuje się oświadczenie Przewodniczącego Rady Miejskiej. Szczerze powiem, że byłam zszokowana tym oświadczeniem, myślałam, że wszystko jest dobrze, nie wiem, o co tu chodzi. Uważam, że jest to sprawa bardzo trudna, musimy ją dobrze poprowadzić a być może nawet dla dobra gminy nieco ją wyciszyć.
Manfred Wrona – od pierwszych dni stycznia wydawany był majątek Gieruckiemu a moim zdaniem nie powinniśmy tego robić. Trzeba sobie odpowiedzieć na kilkanaście pytań m.in. - kto podpisał umowę dzierżawy z J. Gieruckim? Podpisały ją władze gminy. Czy próbowano sięgnąć do statutu towarzystwa, KRS, materiałów Starostwa, sprawozdań finansowych, Komisji Rewizyjnej oraz zapoznać się z działalnością towarzystwa przed podpisaniem umowy? Nie. Podpisanie z TMGKW umowy było nieprawne, bo w tym dniu taki podmiot z punktu widzenia prawa nie istniał. Skoro mówimy o umowie to przypomnę, że kilkanaście razy wskazywałem, iż umowa i załącznik do umowy nie są ze sobą spójne. W umowie mówi się o trzech wagonach osobowych a w protokole tylko o jednym. W protokole jest mowa o ośmiu wagonach towarowych a w karcie przekazania o pięciu. W umowie wykazano jeden parowóz Px 48, czy ktoś go widział? Jedyna niby spójność umowy z wykazem dot. lokomotywy Lxd2. Przykro mi, ale uważam, że umowa dzierżawy podpisana przez Burmistrza Miasta i J. Gieruckiego była ewidentnym niedopatrzeniem.
Rita Serafin – umowa z TMGKW podpisana została w lipcu 2003 roku. Aby sprawdzić czy podmiot istnieje zażądaliśmy wypisu z KRS, ostatni wpis był w marcu 2000r. Znaliśmy statut towarzystwa i wiedzieliśmy, że kadencyjność władz towarzystwa trwa 3 lata. Można było przypuszczać, że władze towarzystwa są prawidłowe, bo opóźnienia we wpisie do KRS mogą się zdarzać. Wpisu nie dokonuje się od razu, niekiedy po 2-3 miesiącach od chwili zgłoszenia. Jeżeli chodzi o rozbieżności pomiędzy umową a załącznikiem wykazane przez Przewodniczącego Rady Miejskiej, to ich w ogóle nie ma. Przewodniczący powinien kreski w tabeli interpretować jako „brak uwag do składników” a nie „brak sprzętu”.
Manfred Wrona – w takim razie, o jakim załączniku mówimy? Czyżby były dwa różne? Ja dysponuję innym, podpisanym przez Burmistrza Miasta. Należy rozumieć, że te składniki istniały?
Rita Serafin – tak, należy rozumieć, że nie było uwag.
Małgorzata Pabian – gdy inwentaryzowaliśmy majątek byliśmy w Pyskowicach, widzieliśmy lokomotywę i szczątki parowozu. Korpus był całkowicie skorodowany i nie pamiętam czy były tabliczki znamionowe. Tabliczek znamionowych nie ma na większości taboru.
Manfred Wrona – czy była pani pewna, że ten parowóz ma taki numer, jaki napisano
w wykazie? Skoro tabliczki nie były czytelne to trzeba było ująć ten fakt w protokole
a nie wpisywać numer.
Małgorzata Pabian – gdy otrzymaliśmy dokumenty od p. Popiela okazało się, że lokomotywa Px została sprzedana o czym nie wiedzieliśmy. Tabor był przekazywany gminie w 1994 r, i chyba wtedy nikt tabliczek nie sprawdzał. Następne inwentaryzacje odbyły się w: 1999 r. i 2003r. Gdy była przeprowadzana inwentaryzacja, nikt z towarzystwa nam nie wspomniał, że lokomotywa nie jest nasza. Przyjęliśmy, że to jest ta lokomotywa, którą przejęli od nas.
Manfred Wrona – w grudniu 2004r. przekazałem Burmistrzowi ok. 100 zdjęć obrazujących mienie znajdujące się w skansenie wraz z listą, wykonane przez pracowników Energio Inwestu. Pokazany był dokładnie cały tabor ze wskazaniem, kto jest właścicielem danego majątku. Niestety tego dokumentu dzisiaj w gminie nie ma. Gmina w pewnym momencie przejęła obiekt z całym istniejącym sprzętem, który być może nie stanowił naszej własności, ale tam był zlokalizowany. Tu był nasz błąd, że nie zinwentaryzowaliśmy całego sprzętu i nie sprawdzili, bo wiedzielibyśmy o skali problemu i wielkości strat. Okazało się, że obiekt ten jest wpisany do rejestru zabytków. Od początku br otrzymywaliśmy interwencje od osób, które oddzieliły się od towarzystwa i tzw. prezesa. Proszę sobie przypomnieć, jakie było tempo podejmowanych działań i jaki był klimat dyskusji. Mieliśmy świadomość, że to zabytek, na którego straży pośrednio stoimy a podeszliśmy do tematu bardzo spokojnie. Pojawiały się kolejne artykuły w prasie na temat poczynań J. Gieruckiego, informacje o kradzieży szyn a my nic nie robiąc spokojnie czekaliśmy. Zdaję sobie sprawę z tego, że w wielu działaniach byłem motorem, bo widziałem pewien cel i nadrzędność spraw. Miejmy świadomość tego, kto zauważył problem tzw towarzystwa i prezesa. Starałem się zawsze wspomagać władze gminy w działaniach. Podpisując umowę w 2003r. należało co najmniej przypuszczać, że TMGKW działa bezprawnie. Nic nie sprawdziliśmy, przyjęliśmy dokumenty, które nam przedłożyli a już wtedy towarzystwo nie było podmiotem. Powołaliśmy komisję do przeprowadzenia kontroli w skansenie. Kontrolę przeprowadziliśmy w kwietniu i mieliśmy już wtedy pełny obraz panującej tam sytuacji. Cały czas druga strona oszukiwała i naigrywała się z nas. Prosiłem w maju, czerwcu „szukajmy alternatywnego wyjścia, bo widzimy co się dzieje”, prosiłem o szukanie podmiotu, który zechciałby skansen poprowadzić, ale niestety nic w tym zakresie nie zrobiono. Przedstawiłem Burmistrzowi dwa podmioty – jeden powstały po odłączeniu się od J. Gieruckiego, drugi to Związek Zawodowy Kolejarzy. Nie powiedziałem, że podmioty te mają w Rudach prowadzić działalność, ale trzeba było przynajmniej z nimi porozmawiać. Wiele jeszcze innych spraw „po drodze” się wydarzyło. Daliśmy towarzystwu 3 miesiące czasu na naprawienie błędów i zmianę działania, niestety nic się w tym czasie nie działo, jedynie tzw. prezes przygotowywał sobie plan ewakuacji. Doszło do rozwiązania umowy dzierżawy, zrobiliśmy to jednak nieudolnie. Przykro mi jest o tym mówić, ale przepisy prawne dawały nam możliwość działania i złożenia wniosku. Niestety nie skorzystaliśmy z tego. Mieszkańcy widząc, co się dzieje dzwonili, przychodzili do mnie z interwencjami a niektórzy to nawet stwierdzali: „dogadaliście się z Gieruckim”. Spróbujcie wczuć się w tą sytuację. I wtedy powiedziałem nie. Doprowadziliśmy do spotkania wszystkich stron i wtedy nie balem się mówić, że Gierucki jest winny. Miejmy odwagę mówić prawdę. To spotkanie pomogło nam jedynie uzyskać dwa dni oddechu. Myślałem, że z udziałem Policji i Prokuratury dojdzie do przełomu, że uda nam się więcej zdziałać, ale okazało się, że niewiele nam pomogli. Dlatego też pod koniec swojej wypowiedzi złożę wniosek o wycofanie z Prokuratury w Raciborzu spraw i przekazanie do prowadzenia innej Prokuraturze. Pytam się, po co weszliśmy na teren skansenu, skoro po kilkunastu dniach zaczęliśmy wydawać Gieruckiemu majątek? Po co płaciliśmy w styczniu i lutym 5.000 zł firmie za ochronę? Mogliśmy te pieniądze wydać dla dzieci. Dokumenty, które nam przedstawiono, że sprzęt w Stanicy jest pod opieką Pana Myszora są fikcją, gdyż ten pan tam nie może wejść i doglądać sprzętu obejrzeć, nie może więc być zarządcą sprzętu.
Józef Maślanka – takie jest nasze prawo
Manfred Wrona – to walczmy z tym. Dlaczego napisałem oświadczenie? Otóż początkiem stycznia pani Wiceburmistrz powiedziała mi, że wszystko jest dobrze, bo prawnik UM jest skłonny przychylić się do wniosku skierowanego do Prokuratury, aby nie wydawać mienia znajdującego się w skansenie tylko je zabezpieczyć. W tym samym dniu ok. godz. 1600 władze gminy spotykają się z Gieruckim, przystają na jego warunki i wydają mu mienie. Mieliśmy wiedzę o „przeciwniku”, o tym, że to jest zabytek, dobro narodowe a zaczynamy mu wydawać to, co chce. Nie powinniśmy tego robić. Mamy obowiązek chronić zabytki. Odczytam państwu niektóre zapisy ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Artykuł 4 ochrona zabytków polega, w szczególności, na podejmowaniu przez organy administracji publicznej działań mających na celu: zapewnienie warunków prawnych, organizacyjnych i finansowych umożliwiających trwałe zachowanie zabytków oraz ich zagospodarowanie i utrzymanie, zapobieganie zagrożeniom mogącym spowodować uszczerbek dla wartości zabytków, udaremnienie niszczenia i niewłaściwego korzystania z zabytków, przeciwdziałanie kradzieży, zaginięciu lub nielegalnemu wywozowi za granicę, kontrolę stanu zachowania i przeznaczenia zabytków. Następne artykuły cytowanej ustawy szczegółowo określają formy i sposób ochrony zabytków i nadzór konserwatorski.
Rita Serafin – gdy przekazywane było nam mienie nie ma wzmianki na temat urządzeń, nie wykazano składnika ruchomego. Funkcjonuje rejestr zabytków, torowiska wpisane są do rejestru, natomiast żadna lokomotywa nie stanowi zabytku. Wojewódzki Konserwator Zabytków nie chciał z nami rozmawiać. W związku z demontażem torów zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z zapytaniem czy wiadomo im o tym fakcie to odpowiedział nam, że nie są chronione tory, ale przestrzeń między torami. Posiadamy żenującego poziomu korespondencję z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, który całą swoją energię w piśmie postawił na tym, że kazał nam zrobić plan ochrony obiektu. W momencie, gdy rozpoczynała się ta cała awantura, kontaktowałam się z p. Barszczem, który starał się widzieć nasz problem, zamierzał nawet przyjechać i na miejscu wszystko zobaczyć.
Manfred Wrona – przecież wojewódzki konserwator ma jakiegoś zwierzchnika nad sobą, u którego należało interweniować. Moje zdanie jest takie, że konserwator opiekując się zabytkami nie robi nam łaski. Na podstawie ustawy o ochronie zabytków powinien był uruchomić właściwą procedurę i trzeba było się tego domagać. Zasadniczym zapisem, z którego nie skorzystaliśmy to artykuł 41, który stanowi: w razie stwierdzenia, że działanie lub zaniechanie kontrolowanej osoby fizycznej albo kierownika kontrolowanej jednostki organizacyjnej lub jej pracownika narusza przepisy art. 108-118 ustawy, wojewódzki konserwator zabytków kieruje odpowiednio do Policji, prokuratury albo sądu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia. Należało tu zdecydowanie wystąpić z żądaniem, ale niestety tego nie zrobiliśmy. Artykuł 45 określa przypadki, w których Wojewódzki Konserwator Zabytków wydaje decyzję nakazującą przywrócenie zabytku do poprzedniego stanu albo zobowiązującą do doprowadzenia zabytku do jak najlepszego stanu, gdy bez wymaganego pozwolenia lub w sposób odbiegający od zakresu i warunków określonych w pozwoleniu wykonano przy zabytku wpisanym do rejestru prace konserwatorskie, roboty budowlane lub podjęto inne działania uszkadzające i niszczące zabytek. WKZ wskazuje wtedy sposób usunięcia działań i określa termin. Kolejny artykuł 49 stanowi: WKZ może wydać decyzję nakazującą osobie fizycznej lub jednostce organizacyjnej posiadającej tytuł prawny do korzystania z zabytku wpisanego do rejestru, wynikający z prawa własności, użytkowania wieczystego, trwałego zarządu albo ograniczonego prawa rzeczowego lub stosunku zobowiązaniowego, przeprowadzenie prac konserwatorskich lub robót budowlanych przy tym zabytku, jeżeli ich wykonanie jest niezbędne ze względu na zagrożenie zniszczeniem lub istotnym uszkodzeniem tego zabytku. Wystąpiliśmy do WKZ żeby obiekt ten zabezpieczył? Nie wystąpiliśmy.
Rita Serafin – odpowiedź WKZ była jednoznaczna – nie będzie występował w kwestii tego, co nie jest zabytkiem.
Manfred Wrona – artykuł 50 ustawy brzmi: w przypadku wystąpienia zagrożenia dla zabytku ruchomego wpisanego do rejestru, polegającego na możliwości jego zniszczenia, uszkodzenia, kradzieży, zaginięcia lub nielegalnego wywiezienia za granicę, wojewódzki konserwator zabytków może wydać decyzję o zabezpieczeniu tego zabytku w formie ustanowienia czasowego zajęcia do czasu usunięcia zagrożenia. Ust.3 – w przypadku wystąpienia zagrożenia dla zbytku ruchomego wpisanego do rejestru, polegającego na możliwości jego zniszczenia lub uszkodzenia, starosta, na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków może wydać decyzję o zabezpieczeniu tego zabytku w formie ustanowienia czasowego zajęcia do czasu usunięcia zagrożenia. Ust. 4 – jeżeli nie jest możliwe usunięcie zagrożenia zabytek ruchomy może być przejęty przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, w drodze decyzji, na własność Skarbu Państwa, z przeznaczeniem na cele kultury, oświaty lub turystyki, za odszkodowaniem odpowiadającym wartości rynkowej tego zabytku. Zabytek nieruchomy może być na wniosek Wojewódzkiego konserwatora zabytków wywłaszczony przez starostę na rzecz Skarbu Państwa lub gminy właściwej ze względu na miejsce położenia tego zabytku.. Dlaczego nie wystąpiliśmy do WKZ, aby zmusił starostę do działania?
Rita Serafin – WKZ nie chciał wystąpić, bo twierdził, że to mienie nie stanowi zabytku, a jak zmusić człowieka do napisania pisma?
Manfred Wrona – każdy ma swoich przełożonych. Jest w tej ustawie jeszcze wiele innych zapisów, z których niestety nie skorzystaliśmy. Nie wykorzystaliśmy wszystkich możliwości, jakie daje nam ta ustawa, zaniechaliśmy działań. Należało naciskać, interweniować i pisać. W myśl starej niemieckiej zasady „kto pisze, ten zostaje”. W związku z tymi wszystkimi wydarzeniami podjąłem decyzję o wydaniu swojego oświadczenia. Gdybym dzisiaj miał to samo zrobić to zrobiłbym, bo żaden przestępca nie może kraść i niszczyć majątku narodowego. My wiedząc, kto jest drugą stroną siadamy i dogadujemy się co i kiedy mu wydamy. A może zapytamy jeszcze „co by pan jeszcze chciał?” Pani Burmistrz, osoba ta teraz kpi sobie z nas i rozpowiada wszędzie jak to gmina zostanie z niczym.
Rita Serafin – być może partner „przeskoczył” nas swoim tupetem, bezczelnością i arogancją. Teraz też mam pewne refleksje i spostrzeżenia. Być może należało więcej pisać a nie tylko rozmawiać, być może należało podjąć inny kierunek działań? Proszę zapoznać się z tym co zostało wydane i proszę nie sądzić, że to odbywało się w ten sposób, iż J. Gierucki przyszedł z byle jakim tytułem własności i powiedział „ja to biorę bo mam taki kaprys.” Pan Gierucki od 8 grudnia starał się odzyskiwać mienie, zwodziliśmy go jak tylko można do 6 stycznia br. A fakt, że nie działał on zgodnie z prawem nie znaczy, że my mamy tak samo się zachowywać. Być może, że nie wykorzystaliśmy wszystkich możliwości działania. Działania nasze były absorbujące nas wszystkich. Wraz z Burmistrzem byliśmy u wójta Gminy Pilchowice, poinformowaliśmy władze gminy, że na swoim terenie mają przestępcę, który bezprawnie wywiózł rzeczy z naszej nieruchomości. Okazało się wtedy że policjanci musieli zejść z terenu gminnego, dzierżawionego przez J. Gieruckiego, bo stwierdzili, że nie dadzą się pobić. Pan Myszor ubiega się o wydanie dokumentu uprawniającego go do wejścia na teren i zabrania rzeczy.
Manfred Wrona – bardzo zabolała mnie jeszcze jedna sprawa. Po powzięciu informacji o tym, iż sprzęt znajdujący się w Stanicy możemy przetransportować, wspólnie z panią Burmistrz planowaliśmy jego przewiezienie. Wobec tego, że zapewniano nas, iż w skansenie w Rudach nie ma ani jednej lokomotywy, która mogłaby nasz sprzęt przewieźć ze Stanicy przygotowaliśmy wariant jego przetransportowania. Było już wszystko ustalone, „zgrania” wymagał jedynie termin transportu. W międzyczasie członkowie TMGKW weszli na teren skansenu, splądrowali wszystko i przygotowali sobie sprzęt do wywiezienia. Cały czas wmawiano nam, że na terenie skansenu nie ma sprawnej lokomotywy. Myśmy załatwiali w Gliwicach lokomotywę do przewiezienia mienia ze Stanicy a oni przyszli do skansenu z dwoma kanistrami paliwa, wlali do stojącej na bocznicy lokomotywy i odjechali tą, która ponoć miała rozerwany zbiornik. Cały sprzęt nią wywieźli. Powiedziałem p. Myszorowi co o nim myślę.
Rita Serafin – okazało się, że część sprzętu ma inny rozstaw osi niż tory. Być może dobrze się stało, że nie doszło do transportowania sprzętu ze Stanicy traktorem, bo mogłoby to różnie wyglądać. Policja nadal twierdzi, że p. Myszor ma prawo sprzęt zabrać ale jak i czym?
Manfred Wrona – chcę powiedzieć, iż wszystko wskazuje na to, że za rok ten obiekt będzie wyglądał gorzej niż ten koło dworca kolejowego w Kuźni Raciborskiej. Ja zrobiłem w tej materii wszystko, teraz już nic w tym zakresie nie zrobię. Bardzo mi przykro, że ludzie rozpaczają po utracie mienia ze skansenu. Do was nie przyjdą tylko przychodzą do mnie. Pani Burmistrz, „jest pani w Rudach spalona”, z czego się nie cieszę. Gwarantuję, że wyda pani jeszcze ten piec c.o. z Energio Inwestu, bo mają na niego akt darowizny. Niczego nie odzyskaliśmy a dajemy niesolidnemu podmiotowi wszystko, który chodzi i śmieje się z nas. Jak wy w ogóle z nim rozmawiacie? Czego się boicie, że odda nas do sądu czy prokuratury? I co się wielkiego stanie? Przed sądem się na pewno wybronimy, natomiast przed społeczeństwem się nie wybronimy. Dlatego też „odciąłem się” od działań władz gminy, bo uważam, że źle postępują. Prokuratura nie przystąpiła niezwłocznie do uruchomienia właściwej procedury zabezpieczenia majątku. Ze względu na to, jak też z powodu nie zabezpieczenie majątku znajdującego się w skansenie stawiam wniosek o doprowadzenie do przekazania spraw dot. TMGKW i skansenu kolejki wąskotorowej w Rudach do prowadzenia przez inną jednostkę Prokuratury.
Józef Maślanka – kwestia zasadnicza to definicja - określenie co jest zabytkiem, jakie są formy ochrony zabytków oraz co to jest prawo własności. Art. 4 cytowanej wyżej ustawy określa szczegółowo na czym polega ochrona zabytków. Nie jest moim zadaniem rozliczanie towarzystwa lub stwierdzenie, że podmiot prawny nie istnieje. Zadaję pytanie – skoro podmiot nie istnieje to, dlaczego Starostwo wystąpiło o jego rozwiązanie? Dopóki ten podmiot nie zostanie rozwiązany i nie nastąpi wykreślenie z rejestru to prawnie funkcjonuje.
Manfred Wrona – nie, statut mówi, kiedy podmiot zaprzestaje działalności.
Jozef Maślanka – niestety nie, to jest jedynie podstawa do rozwiązania.
Manfred Wrona – miejmy żal również do Starostwa.
Józef Maślanka – J. Gierucki posiada mienie, jeżeli przedstawia dokumenty potwierdzające, że jest właścicielem powstało pytanie czy istnieje podstawa do wydania mu tych przedmiotów. Wtedy podsuwam propozycję wystąpienia do osób, które darowały mienie aby się określiły co i komu darowały. Chodzi o to, aby była podstawa do wydawania lub nie wydawania mienia. My Gieruckiego nazwać złodziejem nie możemy, bo nie został skazany. Jeżeli nazwiemy go złodziejem to będziemy mieli sprawę w sądzie. Najpierw wydawało mi się, że w 90% mienie w skansenie stanowi własność gminy, okazało się jednak, że mienie tam zgromadzone stanowi własność kilku właścicieli m.in. również towarzystwa. Jeżeli towarzystwo ma prawo własności do mienia, a darczyńcę tj. Gminę Racibórz nie interesuje los darowizny to my nie mamy podstaw do jej zatrzymania. Sytuacja się zmieniła, gdy Racibórz stwierdził, że mienie darowane przez nich powinno być w skansenie w Rudach. Zmiana stanowiska gminy Racibórz stała się podstawą do nie wydawania tych rzeczy TMGKW. Odnośnie mienia znajdującego się w Stanicy to jest postanowienie o jego zabezpieczeniu, jednak Policja nie jest w stanie tego wyegzekwować i odmawia nam pomocy. Musimy znowu wynająć firmę, która będzie sprawowała pieczę nad mieniem.
Manfred Wrona – popełnialiśmy błąd za błędem, miejmy świadomość, że to co zostało utracone już nigdy nie wróci.
Rita Serafin – to jeszcze można „odbić”. Część mienia znajduje się w Stanicy, natomiast pozostałe rzeczy prawdopodobnie znajdują się na terenie lokomotywowni w Raciborzu.
Manfred Wrona – nigdy tego nie odzyskamy, kto to teraz zrobi? Pan Myszor? Gierucki nam tego też nie przywiezie.
Jan Krybus – gmina nie może działać bezprawnie tak jak działa J. Gierucki.
Manfred Wrona – zgodnie z umową mamy nieruchomość, dwie lokomotywy i muszą one być sprawne.
Sylwester Larysz – myślę, że my w pewnym stopniu przegraliśmy, dlatego bo prezes okazał się wielkim cwaniakiem. Mogliśmy mu nie wydawać majątku a zabezpieczyć się tak jak on to uczynił. Gdybyśmy zabezpieczyli majątek na poczet tego, co nam zabrał i gdybyśmy mu go nie wydali to nic by nam nie zrobił. W sumie na chamstwo trzeba było chamstwem. Firma i ludzie, którzy mają chronić nasze mienie są nieuczciwi, ja bym im nie wierzył. Przykładem może być zachowanie z lokomotywą, która podobno miała być niesprawna a okazało się, że jest inaczej. Trudno teraz kogokolwiek winić, musimy wszystko zrobić, aby tak dalej nie było. Sprzęt ze Stanicy należy sprowadzić do Rud. Jest to jednak trudny temat.
Manfred Wrona – można było pokusić się o inne sposoby rozwiązania sprawy, do których niestety nie sięgnięto, dlatego w oświadczeniu napisałem, że odcinam się od poczynań władz gminy. Wszędzie będę mówił, że ta sprawa mnie już nie interesuje. Pomimo, że takie stwierdzenie mnie bardzo boli „odcinam się” i proszę się nie dziwić.
Józef Maślanka – roszczenia cywilne gminy mogą dotyczyć torów. Wartość ich oszacowana jest na kwotę ok. 500.000 zł. Jest tu kwestia dochodzenia zabezpieczenia. W terminie dwóch tygodni wierzyciel musi wystąpić do sądu z roszczeniem. Tu rozpoczyna się ponoszenie kosztów bo są to zabezpieczenia związane z umową dzierżawy. Przy takich umowach sądy przyjmują, że nie jest to działalność bezprofitowa i obciążają kosztami. Tu była obawa, co to zabezpieczenie by nam dało. Jeżeli sąd zabezpieczy to my nie możemy sprawować pieczy nad tym majątkiem.
Manfred Wrona – o postępowaniu z zabytkami wpisanymi do rejestru zabytków, lub z rzeczami posiadającymi znamiona zabytku dokładnie stanowi ustawa o ochronie zabytków. Możemy zawnioskować do Starostwa aby powiat sprawował pieczę.
Józef Maślanka – absolutnie nie. To wszystko należy do wnioskodawcy a nie powiatu. Wnioskodawcą zabezpieczającym jest gmina i ona ponosi wszystkie koszty tego zabezpieczenia. Dlatego też nie widziałem potrzeby żeby z tego korzystać, bo to nie jest tylko kwestia złożenia wniosku.
Sylwester Larysz – Gierucki przechytrzył nas wszystkich. Gdyby tego wszystkiego nie wywiózł ze skansenu, to awantury by nie było. Na większość majątku nie posiada dokumentów i zostałby w Rudach.
Wiktor Baszczok – tabor znajdujący się w Stanicy jest dowodem w sprawie. Niezrozumiałe dla nas jest to, że dostęp do niego ma domniemany przestępca.
Julian Zieliński - proponuję zakończyć dzisiaj dyskusję i spotkać się spokojnie w wąskim gronie w celu przedyskutowania dalszych działań, być może z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.
Manfred Wrona – w całej tej sprawie udało nam się tylko wydać Gieruckiemu sprzęt, nic poza tym.
Rita Serafin – zmartwieniem podstawowym w tej chwili jest – co i jak dalej robić? W momencie, gdy Energio Inwest zasygnalizował, że zamierza rozwiązać umowę dzierżawy, pięć towarzystw, różnie się nazywających zgłosiły się i od razu na siebie „naskoczyły”. Obecnie też bardzo trudno znaleźć rzetelny podmiot do prowadzenia skansenu. Pojawił się pan, który współpracował z p. Popielem z fantastyczną wizją, jednak bogatsi o doświadczenia z J. Gieruckim na razie nie podjęliśmy żadnych decyzji.
Manfred Wrona – i tak wcześniej czy później staniemy przed tą kwestią, od tego nie uciekniemy. Kiedy działania chcecie rozpocząć? Jak będzie kończyła się umowa z Myszorem? Czy grupa p. Myszora jest odpowiednia? Tu musi przyjść podmiot, który zapewni rozkwit i prawidłowe działanie skansenu.
Rita Serafin – do momentu, gdy prawnie tych spraw nie uporządkujemy, nikt zapewne nie zechce skansenu dzierżawić.
Romana Serafin – bardzo proszę, aby tę sprawę dalej wspólnie razem „ciągnąć”, bo jest to dorobek naszej gminy i nie możemy tak go pozostawić. Nie przekreślajmy dotychczasowej pracy na rzecz skansenu.
Manfred Wrona – nie było moją intencją pozostawienie sprawy, zawsze starałem się o to, aby w skansenie było dobrze.
Romana Serafin zaapelowała do radnych, aby uczynili wszystko w celu pozytywnego zakończenia tej sprawy, aby nie stała się ona niechlubnym zakończeniem obecnej kadencji.
Ad 9. Informacja Burmistrza Miasta z międzysesyjnej działalności.
Informację z międzysesyjnej działalności przedstawił Burmistrz Miasta Ernest Emrich – informacja stanowi załącznik do niniejszego protokołu.
Ad 10. Informacja Przewodniczącego Rady Miejskiej dot. spraw bieżących.
Sprawy bieżące przedstawił Manfred Wrona:
1) Wojewoda Śląski Lechosław Jastrzębski przypomniał, że do zadań własnych gminy o charakterze obowiązkowym należy opracowanie i realizacja gminnej strategii rozwiązywania problemów społecznych ze szczególnym uwzględnieniem programów pomocy społecznej. Ustawa nakłada na organ stanowiący gminy obowiązek uchwalenia gminnej strategii rozwiązywania problemów społecznych. Przyjęcie strategii stanowi podstawę dla rady do uchwalania programów.
Pismo powyższe Przewodniczący Rady Miejskiej przekazał Burmistrzowi Miasta w celu rozeznania sprawy i uruchomienia procedury.
2) Referat Geodezji i Rolnictwa Urzędu Miejskiego udzielił odpowiedzi w sprawie wniosku Rady Sołeckiej Jankowic dot. ustanowienia pomnika przyrody.
Pismo – odpowiedź na wniosek znajduje się w Biurze Rady Miejskiej i zainteresowano mogą się zapoznać.
3) Prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach przesłał uchwały z dnia 19 stycznia 2005 r.: nr 4100/IV/18/2005 w sprawie pozytywnej opinii o prawidłowości załączonej do budżetu na 2005r. prognozy kwoty długu Miasta Kuźnia Raciborska, oraz nr 4100/IV/19/2005 w sprawie pozytywnej opinii o możliwości sfinansowania deficytu w kwocie 1.756,863 zł przyjętego w budżecie na 2005r. Miasta Kuźnia Raciborska.
4) Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Raciborzu przesłał informację dot. robót planowanych do zrealizowania przez ZDP Racibórz na terenie gminy Kuźnia Raciborska w 2005 roku.
Informacja znajduje się w Biurze Rady Miejskiej, zainteresowani mogą zapoznać się z planem robót na drogach powiatowych i wojewódzkich zlokalizowanych na terenie naszej gminy.
Wiesława Czogała – regulamin wynagradzania nauczycieli jest przygotowany. Ostatnio wojewoda przesłał informację o nieprawidłowościach najczęściej pojawiających się w regulaminach już uchwalonych. Nie chcemy popełnić błędu, dlatego oczekujemy na jeszcze inne przepisy. Gdy będzie regulamin dopracowany to przekażemy go radzie do uchwalenia. Następną sprawą będzie polityka oświatowa i funkcjonowanie stołówek szkolnych.
Manfred Wrona – jest wiele spraw dot. oświaty, które należy opracować m.in. standardy oświatowe.
Ad. 11. Interpelacje i zapytania
Ad 12. Wnioski.
W tym punkcie porządku obrad pytań ani wniosków nie zgłoszono.
Zgłoszono trzy następujące wnioski w trakcie dyskusji:
1) w sprawozdaniu z działalności Policji, przedstawianym Radzie Miejskiej uwzględniać dane o placówkach handlowo – gastronomicznych nie przestrzegających przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w których sprzedawany jest alkohol.
W sprawozdaniu uwzględnić także zdarzenia z udziałem nieletnich.
2) Ustawić przy ul. Topolowej znak drogowy „Uwaga wyjazd karetki Pogotowia Ratunkowego”.
3) Doprowadzić do przekazania spraw dot. TMGKW i skansenu kolejki wąskotorowej w Rudach do prowadzenia przez inną jednostkę Prokuratury ze względu na przedłużanie procedury i nie zabezpieczenia majątku znajdującego się w skansenie.
Ad 13. Zamknięcie obrad.
Porządek obrad XXVII został wyczerpany, Manfred Wrona podziękował zebranym za udział w sesji i zamknął jej obrady.
Przewodniczący Rady Miejskiej
(-) Manfred Wrona
Protokół sporządziła Elżbieta Podolec
Metryka dokumentu
Tytuł dokumentu: | Protokół nr XXVII/2005 |
---|---|
Podmiot udostępniający informację: | Urząd Miejski w Kuźni Raciborskiej |
Informację opublikował: | Aleksander Serafin |
Informację wytworzył: | |
Data na dokumencie: | Brak |
Data publikacji: | 01.03.2005 14:08 |
Rejestr zmian dokumentu
02.03.2005 10:09 | Edycja dokumentu (Aleksander Serafin) |
---|---|
01.03.2005 14:08 | Utworzenie dokumentu. (Aleksander Serafin) |