Protokół nr XIII/2007

Protokół nr XIII/2007

z sesji Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej

w dniu 28.06.2007r.

XIII sesja Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej odbyła się w sali ślubów Urzędu Stanu Cywilnego przy ul. Słowackiego 4. Obrady rozpoczęły się o godz. 1430 a zakończyły ok. godz. 2200.

Lista obecności radnych, sołtysów i przewodniczących Zarządów Osiedli w załączeniu. 

Ponadto w sesji udział wzięli:

  1. Rita Serafin – Burmistrz Miasta
  2. Bogusław Wojtanowicz – Zastępca Burmistrza
  3. Dominik Klimanek – Sekretarz Miasta
  4. Zbigniew Wojtyło – Skarbnik Miasta
  5. Władysław Gumieniak – radny Pow. Raciborskiego
  6. Józef Maślanka – radca prawny UM
  7. Tomasz Glenc – kierownik Posterunku Policji w Rudach
  8. Adam Zapotoczny – Posterunek Policji w Kuźni Raciborskiej
  9. Gerard Solich – kierownik Biura Ter. w R-rzu Śl. Zarządu Melior. i Urz. Wodnych
  10. Aleksander Serafin – pracownik GCR Urzędu Miejskiego
  11. Krzysztof Bartoń – komendant gminny OSP
  12. Wiesława Czogała – dyrektor MZO
  13. Mariola Trepiszczonek – dyrektor MOKSiR
  14. Ireneusz Wojcieski – dyrektor MBP
  15. Zbigniew Grygier – dyrektor MOPS
  16. Grzegorz Wita – zastępca dyrektora ZGKiM

  1. Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności.

Otwarcia XIII sesji Rady Miejskiej dokonał Przewodniczący Rady Miejskiej Manfred Wrona. Na podstawie podpisów na liście obecności stwierdził prawomocność obrad – obrady prawomocne, w sesji udział wzięło 14 radnych.

Nieobecny, usprawiedliwiony Gerard Hanusek.

2. Przyjęcie porządku obrad.

Porządek obrad przedstawił Manfred Wrona. Uwag nie wniesiono.

Porządek obrad XIII sesji w obecności 14 radnych został przyjęty jednogłośnie i przedstawia się następująco:

  1. Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności.
  2. Przyjęcie porządku obrad.
  3. Zatwierdzenie protokołów:  nr X/2007 i XI/2007
  4. Informacja o stanie bezpieczeństwa na terenie gminy.
  5. Informacja na temat zabezpieczeń przeciwpowodziowych na terenie gminy
  6. Informacja o stanie technicznym urządzeń zabawowych na placach zabaw znajdujących się na terenie gminy.
  7. Zapoznanie z propozycjami i ofertami dotyczącymi sposobu spędzania wakacji w mieście.
  8. Analiza realizacji wniosków zgłaszanych przez radnych oraz mieszkańców gminy.
  9. Podjęcie uchwał w sprawie:

9.1.przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru położonego w gminie Kuźnia Raciborska,

9.2. wyrażenia zgody na przejęcie przez gminę budynku mieszkalnego od Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasów Państwowych – Nadleśnictwa Rudy Raciborskie

9.3. przyjęcia „Wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy Kuźnia Raciborska w latach 2007-2011”,

9.4. przyjęcia Strategii Integracji i Rozwiązywania Problemów Społecznych Gminy Kuźnia Raciborska na lata 2007-2015,

9.5. przyjęcia Gminnego Systemu Profilaktyki i Opieki Nad Dzieckiem i Rodziną,

9.6. zmiany uchwały Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej nr X/64/2007 z dnia 17 maja 2007r. w sprawie dofinansowania form doskonalenia zawodowego nauczycieli w 2007r.,

9.7. zmiany uchwały Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej nr X/65/2007 z dnia 17 maja 2007r. w sprawie ustalenia wysokości środków oraz regulaminu przyznawania świadczeń na pomoc zdrowotną dla nauczycieli w 2007r.,

9.8. odpłatności za przyrządzanie posiłków oraz inne usługi świadczone przez przedszkola publiczne na terenie gminy Kuźnia Raciborska,

9.9. trybu udzielania i rozliczania dotacji dla przedszkoli i szkół prowadzonych na terenie gminy Kuźnia Raciborska przez podmioty nie należące do sektora finansów publicznych,

9.10. zmiany uchwały Rady Miejskiej dotyczącej określenia górnych stawek opłat za usuwanie i unieszkodliwianie odpadów komunalnych,

9.11. szczegółowych zasad, sposobu i trybu umarzania, odraczania lub rozkładania na raty należności pieniężnych, do których nie stosuje się przepisów ustawy – Ordynacja podatkowa, przypadających gminie Kuźnia Raciborska lub jej jednostkom organizacyjnym,

9.12. zmian w budżecie gminy na 2007r.

9.13. zmiany uchwały nr XXXII/267/2005 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 02.06.2005r. w sprawie przystąpienia gminy Kuźnia Raciborska do realizacji projektu „System Elektronicznej Komunikacji Administracji Publicznej (SEKAP)”,

9.14. zmian planu przychodów i wydatków Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na 2007r.,

9.15. uchylenia uchwały nr IX/56/2007 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 24 kwietnia 2007r. w sprawie udzielenia pomocy finansowej dla Powiatu Raciborskiego,

9.16. uchylenia uchwały nr IX/55/2007 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 24 kwietnia 2007r. w sprawie udzielenia pomocy finansowej dla Województwa Śląskiego,

9.17. przystąpienia gminy Kuźnia Raciborska do Śląskiego Związku Gmin i Powiatów,

9.18. powołania zespołu do przedstawienia opinii o zgłoszonych kandydatach na ławników do orzekania w Sądzie Rejonowym w Raciborzu i Sądzie Okręgowym w Gliwicach,

9.19. wyrażenia poparcia dla inicjatywy organizacji meczów Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012 na Stadionie Narodowym w Chorzowie.

  1. Interpelacje, zapytania.
  2. Wnioski
  3. Informacja z międzysesyjnej działalności Burmistrza Miasta.
  4. Informacja Przewodniczącego Rady Miejskiej dot. spraw bieżących.
  5. Zakończenie obrad.

  1. Zatwierdzenie protokołów nr: X/2007 i XI/2007.

Uwag do protokołów nie wniesiono.

Protokół nr X/2007 z dnia 17 maja 2007r. bez odczytywania w obecności 14 radnych został przyjęty jednogłośnie.

Protokół nr XI/2007 z dnia 31 maja 2007r. w obecności 14 radnych został przyjęty jednogłośnie bez odczytywania.

  1. Informacja o stanie bezpieczeństwa na terenie gminy.

Informację dot. zagrożenia stanu bezpieczeństwa przestępczością na terenie działania Posterunku Policji w Kuźni Raciborskiej w okresie od 15.05.2007r. do 28.06.2007r. przedstawił Adam Zapotoczny. Informacja stanowi załącznik nr 1 do protokołu.

 

Mariusz Brześniowski zapytał czy przedstawiane dane są na podstawie zgłoszeń? Adam Zapotoczny odpowiedział, że są to sprawy, które Policja prowadzi.

 

Mariusz Brześniowski – jeżeli tak, to „obraz” jest nieco zafałszowany. Spraw, które nie zostały zgłoszone nie ma. Zarówno mieszkańcy o tym mówią, sam też zauważyłem, że było lustro przy ul. Kozielskiej, ale zostało całkowicie zdewastowane. Okazuje się, że ludzie wiedzą kto to robi, ale boją się zgłosić.

 

Adam Zapotoczny – jest to uszkodzenie mienia, ścigane jest na wniosek.

 

Mariusz Brześniowski – w Parku Dębina wieczorami odbywają się imprezy, młodzież przyjeżdża, pije piwo i rozrabia. Ludzie to zgłaszają telefonicznie, jednak brak jest jakiejkolwiek reakcji ze strony Policji. Jest to znana grupa, która dokonała zdewastowała lustro. Stąd prośba, aby patrole pojawiały się częściej w tych miejscach, gdzie do dewastacji dochodzi. Zdarza się to zwłaszcza późnym wieczorem i po dyskotekach. Należy temu się przyjrzeć i jakoś zaradzić. Trudno, aby właściciel lustra, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich dochodził naprawienia szkody.

 

Aleksandra Bartoń zgłosiła, że samochody ciężarowe oczekujące do Kopalni Górażdże w Budziskach zastawiają drogę. Samochody stoją jeden za drugim, na zakręcie, nie ma żadnych przerw pomiędzy nimi, jest brak widoczności i trudno jest przejechać. Stwarza to duże niebezpieczeństwo dla jadących od Turza w kierunku Budzisk. Zapytała czy samochody te mogą w taki sposób się ustawić i stać na drodze, a jeżeli nie mogą to poprosiła o interwencję.

 

Adam Zapotoczny – zgodnie z przepisami ruchu drogowego takie ustawianie samochodów jest niedozwolone, zwrócimy uwagę.

 

Andrzej Kubiczak zapytał ile kontroli przeprowadził Posterunek Policji w Kuźni Raciborskiej dużych samochodów ciężarowych na ul. Topolowej.

 

Adam Zapotoczny odpowiedział, że nie mają takich uprawnień. Do kontroli tych pojazdów, jeżeli nie popełnili wykroczenia uprawniona jest sekcja ruchu drogowego.

 

Jan Krybus – wjazd na teren Siedlisk od strony cmentarza dozwolony jest dla samochodów o tonażu 12 ton. Kierowcy mogą być niezorientowani o dopuszczalnym tonażu, brak jest znaku.

 

Mariusz Brześniowski zapytał czy uzupełnione są wakaty na Posterunku Policji w Kuźni Raciborskiej.

 

Adam Zapotoczny odpowiedział, że z dniem 1 lipca będzie na stażu policjantka.

Informację ze stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie działania Posterunku Policji w Rudach przedstawił Tomasz Glenc. Informacja stanowi załącznik nr 2 do protokołu.

Manfred Wrona zapytał o wypadek, jaki miał miejsce w Rudach.

O tym jak doszło do wypadku opowiedział kierownik posterunku.

Adrian Lepiarczyk zasygnalizował, że goście odwiedzający Rudy podchodzący do straganów zlokalizowanych naprzeciwko kościoła na zakręcie są zagrożeni potrąceniem przez samochody. Zapytał czy te budy tam mogą stać, czy też należy zastanowić się nad ich przeniesieniem. Zapytał także czyją własnością jest ten teren. Stwierdził, że ze względów bezpieczeństwa miejsce to nie nadaje się nie na prowadzenie sprzedaży.

 

Tomasz Glenc odpowiedział, że w pobliżu jest parking i rozwiązaniem byłoby przesunięcie straganów o kilka metrów.

 

Adrian Lepiarczyk – gdy parking jest pełny to samochody ustawiają się na drodze w kierunku Brantolki, a jest tam zakaz. Ludzie nie przestrzegają znaku. Stąd moja prośba, aby od czasu do czasu przyjrzeć się tej sytuacji.

 

Manfred Wrona poinformował, że pomieszczenie w Rudach dla Policji jest uprzątnięte i przygotowane do przekazania.

Tomasz Glenc odnośnie zniszczenia ławek w Rudach poinformował, że sprawcy są ustaleni, kierowane będą akty oskarżenia. Sprawcami byli: jeden mieszkaniec Rud, Nędzy, Górek

 

Sylwester Larysz zapytał kierownika czy interweniował w sprawie Tirów wypadających z drogi.

Manfred Wrona – jest to bardzo ważna kwestia. Na drodze od Rybnika, na wysokości przystanku autobusowego w Paproci, ciężarówki „wylatują” z drogi i wpadają wprost na tory.

 

Tomasz Glenc odpowiedział, że oficjalne pismo w tej sprawie skierowano do ruchu drogowego a dzieje się tak dlatego, że samochody w tym miejscu jeżdżą zbyt szybko.

Informację z działalności OSP przedstawił Krzysztof Bartoń. Informacja stanowi załącznik nr 3 do protokołu.

 

Henryk Machnik – w jakim stanie technicznym jest samochód strażacki, jaki mamy otrzymać z Kuźni Raciborskiej?

 

Krzysztof Bartoń odpowiedział, że jest po kilku remontach i jest w dobrym stanie technicznym.

 

Sylwester Larysz zapytał czy strażacy mają badania wysokościowe oraz jak wysokie są drabiny strażackie.

 

Krzysztof Bartoń – najdłuższe drabiny są 10-cio metrowe, strażacy są dopuszczeni do pracy na takich drabinach.

 

Piotr Klichta zapytał czy komendantowi coś wiadomo na temat przeprowadzonej inwentaryzacji w jednostkach OSP i określenia potrzeb.

 

Krzysztof Bartoń odpowiedział, że nic mu na ten temat nie wiadomo.

 

Aleksandra Bartoń – chciałam się pochwalić podobnie jak to uczyniła ostatnio Pani dyrektor MZO, że 1 czerwca uczestniczyliśmy w międzynarodowych zawodach pożarniczych, gdzie zajęliśmy III miejsce. Jest to wielki sukces i trzeba się z tego cieszyć. Młodzież ta promuje naszą gminę. Cieszę się, że powstanie komisja ds. promocji, bo być może komisja to zauważy i być może jakieś środki wpłyną do naszego budżetu np. na dresy dla tej młodzieży, aby dobrze wyglądały i godnie reprezentowały naszą gminę. 

  1. Informacja na temat zabezpieczeń p.powodziowych na terenie gminy

Przewodniczący Rady Miejskiej Manfred Wrona powitał Pana Gerarda Solicha, który reprezentuje Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, Biuro Terenowe w Raciborzu i udzielił głosu Aleksandrowi Serafinowi.

Aleksander Serafin przedstawił informację na temat zabezpieczeń p.powodziowych na terenie gminy, która stanowi załącznik nr 4 do protokołu. Powiedział, że magazyn p.powodziowy, zgodnie z wytycznymi Wydziału Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego należałoby doposażyć w miarę możliwości finansowych. W związku z tym, że na wyposażeniu magazynu znajdują się łodzie jednak bez silników, wystąpiono do dyrekcji Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Katowicach o nieodpłatne przekazanie łodzi wraz z silnikiem na potrzeby OSP z terenów zalewowych gminy. Czynione są starania o nieodpłatne pozyskanie pomp szlamowych, wózka do transportu łodzi oraz kapoków.

Następnie Przewodniczący Rady Miejskiej udzielił głosu Gerardowi Solichowi, który przedstawił stan zabezpieczenia przeciwpowodziowego na terenie gminy.

Gerard Solich powiedział m.in., że na terenie gminy Kuźnia Raciborska jest ok. 12,5 km wałów. W ramach tych wałów są też drogi, odwodnienia i przepompownia z agregatami prądotwórczymi. W ostatnim czasie wykonano 3 km nowych wałów. Są lewo i prawostronne wały rzeki Rudy i rzeki Suminy. Na odcinku prawie 13 km. jest prawostronne obwałowanie rzeki Odry. Zainwestowano w to ok. 10 mln zł. Do funkcjonowania tych urządzeń nie ma żadnych zastrzeżeń. W ub. roku dokonano kradzieży na przepompowni przywałowej na szkodę ok. 40 tys. zł. Najprawdopodobniej w tym roku uda się szkodę usunąć. Nie są to jednak elementy zagrażające bezpieczeństwu powodziowemu. Zamknięcia szandorowe stosowane są w przypadku remontu klap zwrotnych i przy wysokim stanie wód powinny być one i tak podniesione. Gdyby były zamknięte to wtedy następuje wyrównanie ciśnień pomiędzy rzeką a przepustem i wtedy klapa by się otwierała. Częściowo zamknięcia szandorowe na drodze w Turzu już są wykonane (od strony kościoła), prace w tym zakresie będą zakończone w połowie sierpnia br. Przepompownia też jest zmodernizowana, są pompy głębinowe, oparte na rozwiązaniach niemieckich, niezawodne. Są niezależne źródła zasilania czyli agregaty prądotwórcze. Teren gminy Kuźnia Raciborska jest terenem najbardziej zagrożonym, ponieważ zbiegają się rzeki: Ruda i Sumina i znaczne spiętrzenia wód rzeki Odry. Stan zagrożenia Turza jest nadal taki, jaki był, ponieważ działają tu wody tzw. cofkowe. W Rudzie nie są ukończone wały, ponieważ występują problemy własnościowe gruntów związane z wykupieniem terenu. Pomimo, że dokumentacja techniczna od dwóch lat jest gotowa, borykają się z uzyskaniem uzgodnieniami i pozwoleniami. W ub. tygodniu Urząd Miejski wydał decyzję i na jej podstawie wystąpi się o wywłaszczenie gruntów. 4 właścicieli, kosztem nieszczęścia innych mieszkańców nie zgadza się ani na sprzedaż ani na zamianę gruntów. Do granicy z woj. opolskim jest do „zamknięcia”ok.3 km i ok. 200 m na terenie woj. opolskiego. Z woj. opolskim wszystkie sprawy są ustalone. Po stronie woj. opolskiego na razie nic w zakresie budowy wałów się nie robi. Gdyby nie te spawy własnościowe, to można byłoby zapomnieć o wale prawostronnym. Posiadają środki finansowe na „zamknięcie” wałów i w każdej chwili mogliby wejść na roboty gdyby były decyzje o pozwolenia wodno-prawne. W związku z tą sytuacją trzeba byłoby zabezpieczać się przed powodzią w inny sposób np. poprzez zastosowanie „rękawów wałowych”, które mają długość ok. 20-30 metrów. Są one dmuchane, napełniane wodą. W ten sposób można byłoby „zamknąć” prawą stronę brzegu w Rudzie. Trzeba byłoby mieć kontakt z jednostkami, które takie rękawy posiadają.

 

Manfred Wrona zapytał, jaka jest możliwość pozyskania łodzi..

 

Gerard Solich odpowiedział, że choćby taka łódź została przekazana, to w Kuźni Raciborskiej nie ma nikogo, kto posiadałby uprawnienia do prowadzenie łodzi motorowej, ponadto łódź taka musi być zarejestrowana. Zaproponował, aby jedną ze sprawnych łodzi, jakie są na stanie w Kuźni Raciborskiej wyposażyć w silnik, wiosła, kapoki, liny i kotwice i w sytuacjach ćwiczebnych ją wykorzystywać a międzyczasie zrobić uprawnienia. W ub. roku takie szkolenie było prowadzone na zamówienie innych gmin i Miasta Raciborza, koszt przeszkolenia jednej osoby to ok. 600-700 zł. Gminie Kuźnia Raciborska proponowano przystąpienie do szkolenia, ale prawdopodobnie gmina nie posiadała zabezpieczonych środków na ten cel. Pan G. Solich powiedział, że w każdej chwili można takie przeszkolenie przeprowadzić. Zespół osób, które takie szkolenia prowadzi i wydaje patenty specjalistyczne znajduje się w Kędzierzynie-Koźlu. Zdobycie patentu uprawnia do prowadzenia wszystkich łodzi po wszystkich wodach świata.

 

Manfred Wrona poprosił o informację, gdzie można w razie potrzeb takie rękawy nabyć.

 

Gerard Solich odpowiedział, że magazyn ze sprzętem jest w Katowicach - Szopienicach przy ul. Kocura 16, natomiast w magazynie centralnym w Krakowie istnieje możliwość nabycia rękawów. Miasto Racibórz takie rękawy posiada. W Wodzisławiu rękawy tez posiadają, zakupiła je zawodowa straż pożarna i być może mogliby je w razie potrzeby wypożyczyć.

 

Mariusz Brześniowski – mija 10 lat od tragedii, proszę powiedzieć, jakie od tego czasu były nakłady na zabezpieczenie powodziowe w gminie.

 

Aleksander Serafin – co roku zabezpiecza się w budżecie środki na doposażenie magazynu, jest to ok. 3 tys. zł. rocznie.

 

Mariusz Brześniowski – co zakupiono?

 

Aleksander Serafin odpowiedział, że zakupiono kapoki, doposażenia łodzi, namiot czteroosobowy, łóżko polowe. Dużo sprzętu jak np. piły jest na wyposażeniu OSP a jeżeli są jakieś akcje to OSP się włącza. Powiedział, że potrzeby w tym zakresie są, jednak mogą być realizowane w miarę posiadanego budżetu.

 

Mariusz Brześniowski – gdyby przydarzyła się powódź taka jak w 1997r. to, co wtedy?

 

Aleksander Serafin powiedział, że w takim przypadku działają sztaby kryzysowe powiatowe i wojewódzkie.

 

Mariusz Brześniowski – chodzi mi o to, jakie są działania sztabu gminnego w przypadku uderzenia wody, które trzeba podjąć tu na miejscu.

 

Rita Serafin powiedziała, że są wytyczne, które określają odpowiednie zachowania w takich sytuacjach. Urzędnicy w gminie nie są uprawnieni do prowadzenia akcji. Gdy następuje sytuacja kryzysowa, to pracownicy nie mają ani możliwości ani uprawnień do podjęcia działań ratowniczych. Gminne Centrum Reagowania uruchamia wszystkie specjalistyczne służby od OSP po służby zawodowe. Sprzęt, jaki gmina posiada stanowi niezbędne minimum, jest na początek akcji. Nigdy gmina nie będzie posiadała na stanie takiego sprzętu ani pracowników, którzy mogliby przystąpić do działań ratowniczych. GCR nie jest służbą powołaną w tym celu, od tego są struktury zawodowe.

Mariusz Brześniowski – pytam o zabezpieczenie sprzętowe w gminie, bo służby zawodowe tego sprzętu nam nie użyczą. Chodzi mi o sprzęt używany w gminie do naszych celów.

 

Rita Serafin – łodzią nie wypłynie żaden pracownik, bo nie ma do tego uprawnień.

 

Mariusz Brześniowski – to do czego potrzebne są nam te łodzie, które posiadamy?

 

Rita Serafin – jest to niezbędne minimum, mogą być udostępnione np. strażakom, którzy takie uprawnienia mają.

 

Mariusz Brześniowski – nie ma ludzi uprawnionych do prowadzenia łodzi, ponadto sprzęt jest przestarzały.

 

Rita Serafin -  system zabezpieczenia jest określony i nigdy nie będziemy mieć na stanie takiego sprzętu ani takich służb, które w każdej chwili można uruchomić do akcji ratowniczej.

 

Manfred Wrona powiedział, że należałoby rozgraniczyć kwestie sprzętu i udziału w akcji. Gmina posiada w ograniczonym zakresie sprzęt, który powinien wystarczyć na małe podtopienia.

 

Aleksander Serafin powiedział, że w akcji przeprowadzonej pod koniec marca przez wojewodę, w gminie pełnione były całodobowe dyżury. Akcja była prowadzona poprzez stały kontakt ze służbami zarządzania kryzysowego i Elektrownią Rybnik.

 

Manfred Wrona – wolą rady jest to, aby zawnioskować o zwiększenie w budżecie w przyszłym roku nieco więcej środków na zabezpieczenie powodziowe.

 

Janusz Brzeźniak – być może nie byłoby problemów z zakupem sprzętu gdyby nie ciągnąca się od lat sprawa związana z przekazaniem ziemi pod wały. Dla wielu z tych rolników to jest zakład. Prawdopodobnie wykupienie od rolników terenu pod wały waha się w granicach 5-6 tys. zł, natomiast konkurencyjna firma, która jest gruntami zainteresowana oferuje np. 15-20 tys. zł. Wiem, że niedawno odbyło się spotkanie z rolnikami, na którym padło kilka propozycji rozwiązania sprawy biorąc pod uwagę ewentualną zamianę gruntów.

 

Bogusław Wojtanowicz – 20 czerwca odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyły osoby (4) blokujące sprawę m.in. Pan Jerzy Makulik, Pan Emil Kostka z żoną Bertą. Przeprowadzono rozmowę, przedstawiono koncepcję i zagrożenia. Trzy osoby wyraziły zgodę na podpisanie umowy, w tym Panowie: Strzedula, Jerzy Makulik i Piotr Makulik, czyli ci, którzy są najbardziej zagrożeni. Pan Kostka robi jeszcze problemy, ale decyzja lokalizacyjna będzie wydana. Pan Kostka pomimo kilkakrotnych rozmów u niego w domu i oświadczenia, jakie złożył obecności trzech osób ciągle zdanie zmienia. Jest możliwość przeprowadzenia procedury wywłaszczeniowej. Najbardziej poszkodowanym byłby jeden z rolników, dlatego też poprzez Posłów na Sejm RP podjęliśmy działania, aby dokonano zmian w ustawie Prawo budowlane. Zmiany miałyby spowodować to, że rolnicy, którzy zostaliby bezpośrednio pokrzywdzeni mieliby możliwość otrzymania rekompensaty finansowej. Zmiana ma pójść w takim kierunku jak sprawy dot. zbiorników zamkniętych. Jeżeli chodzi o międzywale, to przepisy prawne tej kwestii do tej pory nie regulowało.

 

Marcelina Waśniowska – panie Solich, w kwietniu odbył się przegląd zabezpieczeń przeciwpowodziowych, na jakim etapie jest realizacja zaleceń?

 

Gerard Solich – są pozyskiwane środki i zapytania o cenę w celu wyboru wykonawcy. Najprawdopodobniej w sierpniu będziemy to wykonywać.  

 

Mariusz Brześniowski zapytał, jak daleko posunięte są sprawy związane z budową suchego polderu w Kuźni Raciborskiej. 

Gerard Solich powiedział, że propozycje są zgłoszone i przyjęte w planach województwa. Aktualnie jest wykonywana dokumentacja przez specjalistyczne biuro. W br. dokumentacja powinna być gotowa.

 

Mariusz Brześniowski zapytał, w jakim czasie byłoby to zrealizowane.

 

Gerard Solich – jeżeli nie będzie żadnych oporów i jeżeli u nas się nic nie zmieni do 2009 r powinno to być zrobione. Mamy pewne kwoty przyznane. Byłyby to dużo wcześniej, lecz u nas kilkakrotnie była reorganizacja a to spowolniło wszystkie sprawy.

 

Jan Stanek – jeżeli rolnicy z Turza otrzymają grunty zamienne a z Rudy grunty zostaną wywłaszczone, to jak będzie przebiegał wał?

 

Gerard Solich odpowiedział, że wał będzie budowany zgodnie z ustaleniami. 

 

Krzysztof Bartoń – całość działań ratowniczych związanych z powodzią spływa zawsze na barki OSP, ponieważ nie jest prosto liczyć na zawodową straż pożarną. Gdy występuje powódź na terenie powiatu, to kilkunastu ludzi z powiatowej straży musi działać w całym powiecie. Tak było, jest i tak będzie. W styczniu na posiedzeniu komisji sugerowałem, aby zorganizować kursy, szkolenia i doposażyć łodzie.

 

Manfred Wrona – na jednej z sesji do tego wrócimy.

 

Piotr Klichta – Pani Burmistrz, skoro mamy pracownika merytorycznego w GCR, to nie wyobrażam sobie, aby jeden pracownik w razie sytuacji kryzysowych miał obowiązek pełnić dyżury i dzwonić. Musi mieć taką wiedzę, o jakiej Pani mówiła. Ten pracownik merytoryczny nie wie, co przez 10 lat zakupiono. W zasadzie nie udzielił odpowiedzi na pytanie, co przez 10 lat zakupiono, czym dysponują, jaki sprzęt zlikwidowano etc. Powinien być bardziej przygotowany, tym bardziej, że nie widzę dzisiaj na sesji drugiego merytorycznego pracownika Pana Morcińca a temat jego pracy dotyczy. Jeżeli to centrum ma tak wyglądać i nasze zabezpieczenie, to obawiam się o nasze bezpieczeństwo. Całe szczęście, że mamy takich ochotników strażaków, którzy w sytuacjach kryzysowych oddadzą nawet własne życie, aby zabezpieczyć nasze życie i naszą sytuację. Lepszym wyjściem chyba byłoby zlikwidowanie centrum kryzysowego, przekazanie wszystkiego do OSP. W OSP wtedy należałoby stworzyć centra: chemiczne, ratownicze i inne. Centrum powodziowe mogłoby być w Siedliskach. Należałoby ich przeszkolić i uprawnić do prowadzenia łodzi, do ratowania ludzi na akwenach wodnych. W OSP powinny być ekipy przygotowane do akcji ratowania życia podczas powodzi czy w przypadku topienia. W ten sposób mielibyśmy problem rozwiązany tym bardziej, że strażacy i tak zawsze pierwsi przystępują do akcji a nie pracownicy merytoryczni urzędu, którzy przy telefonach będą się przyglądali jak strażacy prowadzą akację. Poza tym to nie ma zrobionej inwentaryzacji sprzętu, nie wiemy, jakiego sprzętu brakuje a Pani jeszcze żałuje środków, bo nikt nie przedstawił propozycji zmian budżetowych. To jest niepoważne. Mam teraz pytanie do Pana Solicha. Nie wiem czy skierował Burmistrz do Pana wniosek o pokrycie kosztów wyjazdów straży do pożaru trawy, którą państwo kosiliście na wałach. Jestem ciekawy czy zostaliście obciążeni kosztami za to, że nieprofesjonalnie wykonaliście swoją pracę. Trawa się zapaliła i straże musiały ją gasić. Uprzątnięcie skoszonej trawy należy do was.

Gerard Solich - jest uprzątnięte, zgrabione i zwałowane. W ub. roku skoszonej trawy nie grabiliśmy, w br. wały Rudy i Suminy są skoszone a trawa zwałowana. Na więcej prac nie mamy środków finansowych. Duże pieniądze przeznaczane są na utrzymanie i konserwacje terenu.  

 

Piotr Klichta – 10 lat minęło od powodzi, dlaczego sprawy związane z przejęciem terenu pod wały tak długo trwają? Czy nie można się było tymi sprawami zająć już kilka lat temu?

 

Gerard Solich odpowiedział, że dwa lata temu dokonano odbioru wałów od Turza w kierunku Rudy. Musi być zachowany pewien ciąg oraz jego „zamknięcie”. Opisał przebieg budowy wałów. Powiedział, że sprawy związane z wywłaszczeniem gruntu prowadzone są od kilku lat.

To w takim razie po czyjej stronie leży wina? – zapytał Piotr Klichta.

 

Gerard Solich odpowiedział, że po stronie właścicieli gruntów, dlatego m.in. spawa jest poruszana poprzez Posłów.

 

Rita Serafin powiedziała, że przygotowując materiał na sesję nie sądziła, że należy dokładnie rozpisać, co przez 10 lat zostało zakupione. Liczy się stan obecny a nie to, co kiedyś było. Gminne Centrum Reagowania, procedury obowiązujące i struktury, jakie należy tworzyć określają przepisy. W gminie Kuźnia Raciborska na straże wydaje się ok. pół miliona rocznie. Nie znaczy to jednak, że sprzęt nie należy uzupełniać i dbać o to, aby była gotowość do niesienia pomocy w sytuacjach zagrożenia.

 

Bogusław Wojtanowicz dodał, że GCR jest mechanizmem służącym Burmistrzowi do kierowania akcją w przypadku zagrożenia. Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego prowadzi pełny monitoring a poprzez gminne centrum otrzymuje się informacje o skali zagrożenia oraz zalecenia działań, jakie Burmistrz ma podjąć. Jest to typowa koordynacja. Akcją kieruje Burmistrz i GCR musi być w miejscu zarządzania. Najważniejszą rzeczą jest bieżąca informacja np. na temat stanu poziomu wody, bo wtedy trzeba podjąć konkretne działania zgodnie z określoną procedurą oraz na podstawie tych informacji można określić skutki.

Przewodniczący Rady Miejskiej Manfred Wrona powiedział, że powinniśmy cieszyć się, że ta dyskusja się odbywa w tej chwili a nie przy okazji jakiegoś kataklizmu. Wiele spraw można teraz wskazać. Do Komisji Przestrzegania Prawa i Porządku Publicznego należy przekazać sprawę zaplanowania na przyszły rok środków w budżecie gminy na te cele. Komisja powinna też przeanalizować to, o czym mówił radny Klichta.

Tadeusz Koral – uważam, że należy przemyśleć czy magazyn p.pożarowy jest nam potrzebny. Nie ma ani jednego bosaka, brak jest reflektorów, szperaczy itd. Czy jest nam taki magazyn potrzebny? Czy nie przekazać go do OSP? Tak nie może być. Fikcji nie będziemy popierać. Pytanie do Pana Burmistrza - jak odbywa się monitoring?

 

Bogusław Wojtanowicz odpowiedział, że drogą internetową. Są specjalne łącza internetowe, Powiatowe Centrum Reagowania prowadzi monitoring dot. szczegółowych analiz.

 

Tadeusz Koral zapytał kierownika Solicha, kiedy będzie udrożniony rów odprowadzający wodę ze stawu w Budziskach do tzw. młynówki.

 

Gerard Solich odpowiedział, że 15 sierpnia rozpoczynają prace. Rów będzie odtworzony, będzie cały robiony. Podkreślił, że w części, bo ok.80 m rów stanowi własność gminy. Ponadto poinformował, że sporządził zestawienie sprzętu będącego na wyposażeniu magazynu p.powodziowego w Raciborzu i zasugerował, że niektóre urządzenia można sobie „zaklepać” jak np. pompy szlamowe na kołach, które mogą być użyczone w przypadku potrzeby. Zwrócił uwagę również na brak w Kuźni Raciborskiej odpowiedniego magazynu do składowania sprzętu p.powodziowego.

Przewodniczący Manfred Wrona podziękował Gerardowi Solichowi za przybycie na sesję i przedstawienie spraw związanych z zabezpieczeniem p.powodziowym.

  1. Informacja o stanie technicznym urządzeń zabawowych na placach zabaw znajdujących się na terenie gminy

Informację na temat stanu technicznego placów zabaw przygotował dyrektor ZGKiM i dyrektor MZO. Informacja dyrektora ZGKiM stanowi załącznik nr 5 do protokołu, natomiast informacja dyrektor MZO nr 6.

Manfred Wrona – otrzymaliśmy informacje dot. placów zabaw funkcjonujących przy przedszkolach i szkołach oraz placów zabaw administrowanych przez ZGKiM. A co z „dzikimi” placami zabaw? Czy są w miarę bezpieczne? One istnieją i nikt ich nie zlikwiduje.

 

Aleksandra Bartoń przypomniała, że plac zabaw w Siedliskach został wykonany w czynie społecznym przez straż. Stwierdziła, że funkcjonuje on bardzo dobrze i jest należycie wykorzystywany. Organizowane są tam dla dzieci ogniska i biwaki. Poprosiła, aby na ten plac zabaw również „popatrzeć”.

 

Manfred Wrona powiedział, że w Jankowicach i Rudzie Kozielskiej istnieją place zabaw na podobnych zasadach. Trzeba znaleźć wyjście, aby te place zabaw mogły należycie funkcjonować i aby były bezpieczne.

Przewodniczący Rady Miejskiej otworzył dyskusję w tej sprawie, prosząc, aby wypowiadać się odnośnie jakości placów zabaw, potrzeb, oraz bezpieczeństwa.

 

Jan Krybus powiedział, że gdyby miały powstać place zabaw z prawdziwego zdarzenia, z atestem to są to znaczne koszty. Na pewno wszystkiego od razu się nie zrobi, ale chodzi o to, aby je doraźnie remontować, aby nie doszło do wypadku a każdego roku przynajmniej jeden doposażyć.

 

Jan Stanek – prosiłbym o małą piaskownice i huśtawkę na plac zabaw w Rudzie. Zakupiliśmy wiele sprzętu z własnych środków, ale nie mamy już pieniędzy.

 

Wojciech Węglorz – w Rudzie Kozielskiej jest plac zabaw zrobiony przez LKS, naprawy robimy na bieżąco sami, lecz urządzenia są bez atestu i w razie jakiegoś wypadku byłyby problemy.

 

Mariusz Brześniowski zapytał jak wygląda konserwacja placów zabaw i sprawdzanie stanu technicznego urządzeń.

 

Manfred Wrona powiedział, że place zabaw, które są w gestii MZO i ZGKiM zapewne są remontowane.

 

Mariusz Brześniowski – zgłaszam, że plac zabaw w Dębinie wymaga malowania.

 

Grzegorz Wita odpowiedział, że był pomalowany w tym miesiącu.

 

Antoni Głowski poprosił o wyjaśnienie zapisu w informacji odnośnie Parku Dębina prawidłowo umocować w stalowe bramki do gry w piłkę nożną.

 

Grzegorz Wita odpowiedział, że bramki nie były stawiane przez budujących plac zabaw tylko przez rodziców dzieci i po prostu się ruszają, stąd taka uwaga w informacji.

 

Janusz Brzeźniak powiedział, że pytanie M. Brześniowskiego było zasadne, ponieważ jeżeli przejrzy się materiały, które radni otrzymali, to widać, że wszystkie przeglądy były robione po otrzymaniu informacji, że temat ten będzie omawiany na sesji. Zapytał czy jest jakiś plan przeglądów i konserwacjii placów zabaw ze wskazaniem, kto powinien te przeglądy robić i kto jest za to odpowiedzialny. Są to kwestie niezmiernie ważne.ci.lecz w razie jakiegoś wypadku..

oku 1 doposażać. u jest na wyposażeniu OSP.

 

Manfred Wrona powiedział, że place zabaw powinny być regularnie sprawdzane oraz czynione starania, aby te urządzone własnymi siłami były również bezpieczne.

 

Krystyna Borutko zapytała jak często wymienia się piasek w piaskownicach oraz zaproponowała, aby przy piaskownicach ustawić tabliczki zakazujące wprowadzania psów. Chodzi o to, że psy piasek zanieczyszczają.

 

Grzegorz Wita opowiedział, że piasek wymienia się raz w roku a ustawa o utrzymaniu czystości w gminie stanowi, że do piaskownic nie wolno wprowadzać psów. W związku z tym ustawienie tablic jest bezzasadne.

 

Krystyna Boruto – właściciele psów zapewne o takim zakazie nie wiedzą.

 

Tadeusz Koral zapytał, kto będzie kontrolował, naprawiał i remontował „dzikie” place zabaw.

 

Janusz Brzeźniak uważa, że takie place zabaw powinny być przypisane konkretnej instytucji.

 

Manfred Wrona – sołtysi i radni podadzą do protokołu wszystkie „dzikie” place zabaw funkcjonujące w gminie, które należałoby skontrolować.

 

Mariusz Brześniowski zapytał czy instytucja może przejąć pod opiekę coś, co nie ma atestu. W ten sposób narzuci się im odpowiedzialność za te urządzenia. Zapytał, co będzie w razie wypadku?

Nie można ludzi zmusić do odpowiedzialności za coś, co nie spełnia wymogów. Uważa, że należy sukcesywnie sprzęty na placach zabaw wymieniać.

 

Aleksandra Bartoń - zaproponowała, aby osoby sprawdzające place zabaw, po skontrolowaniu ustawili tabliczkę, że plac był kontrolowany i nie stwarza zagrożenia.

 

Manfred Wrona powiedział, że intencją kontroli byłoby wskazanie zaniedbań i zagrożeń a w konsekwencji tego likwidację urządzenia. Chodzi o zminimalizowanie zagrożenia.

 

Bogusław Wojtanowicz – jak będziemy wiedzieć, gdzie są „dzikie” place zabaw,  to objedziemy i sprawdzimy ich stan.

 

Rita Serafin – place zabaw zlokalizowane na terenie placówek oświatowych i administrowane przez ZGKiM są bezpieczne. Poza tym są cztery place zabaw na terenie gminy: Ruda Kozielska, Budziska, Siedliska i Jankowice, które są położone na terenach zamkniętych, są tam jednak gospodarze i ludzie odpowiedzialni, którzy sami urządzenia ustawiali. Ludzi ci patrzą na to, co tam się dzieje. Urządzenia tam wprawdzie nie mają certyfikatu, ani nie są ustawione przez uprawnioną firmę, ale jestem w stu procentach pewna, że zarówno sportowcy w Rudach, jak strażacy w Siedliskach i Budziskach patrzą na to, w jakim stanie są urządzenia. Dlatego trudno powiedzieć, że to jest dzikie. Jest tu jedynie ta kwestia, o czym mówił Pan Brześniowski. Jeżeli ktoś miałby tam swój popis złożyć, to będzie miał „duszę na ramieniu”. Te place zabaw tworzyli społecznicy, którzy chcieli coś dobrego dla dzieci zrobić, ale niestety nie mają na to „papierów”.

Mariola Wajda zawnioskowała, aby przy placach zabaw i miejscach, gdzie są ławki było więcej koszy na śmieci.

Zgłoszono następujące place zabaw, które zostały wykonane w czynie społecznym:

  1. Ruda Kozielska - przy LKS
  2. Budziska - przy OSP
  3. Siedliska - przy remizie i domu kultury
  4. Jankowice – przy domu kultury.

  1. Zapoznanie się z propozycjami i ofertami dotyczącymi sposobu spędzania wakacji w mieście.

Informacje przygotowali:

1.       Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej Mariola Trepiszczonek – zał. nr 7 do protokołu.

2.       Komendant Hufca Związku Harcerstwa Polskiego hm Krystyna Kubiczak – zał. nr 8 do protokołu.

3.       Przewodnicząca Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Romana Serafin – zał. nr 9 do protokołu.

4.       Inspektor Urzędu Miejskiego Jolanta Filas dot. Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych – zał. nr 10 do protokołu.

Mariola Trepiszczonek powiedziała, że w sierpniu MOKSiR będzie prowadził akcję „Lato 2007” na podobnych jak to było a latach ubiegłych. Realizacja programu uzależniona jest jednak od pogody. W lipcu natomiast akcję prowadzić będą: Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Związek Harcerstwa Polskiego, koła gospodyń.

 

Janusz Brzeźniak przypomniał, że w poprzedniej kadencji, co roku było tak, że albo Komisja Oświaty, albo Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych prosiła szefów organizacji zajmujących się akcją letnią w celu przedstawienia propozycji. Teraz zaniechano tej praktyki, co na pewno nie jest dobre, bo jest 28 czerwca, są wakacje a nikt nie wie co, gdzie i kiedy będzie organizowane. Nikt nie wie, jakie są propozycje zajęć dla dzieci. Martwi informacja, że  w br. nie planuje się wyżywienia dla dzieci. Dzieci przez wakacje mogłyby skorzystać z posiłków. Zaproponowano, aby rodzicom dzieci przekazać po 40 zł w zamian za posiłek. Przewodniczący Komisji Oświaty uważa, że to nie jest rozwiązanie, bo dużo dzieci pochodzi z rodzin patologicznych i pieniądze mogą być wykorzystane nienależycie. Uważa, że dzieci powinny posiłek dostać, bo dla wielu z nich być może jest to jedyny posiłek ciepły.

 

Rita Serafin powiedziała, że od czasu, gdy prowadzone są „Wakacje w mieście” starano się, aby organizatorzy zapewniali posiłek, nie koniecznie obiad. W ub. roku dzieci mogły skorzystać z posiłku. W tym roku było robione rozeznanie i zgłosiło się bardzo mało dzieci

Zbigniew Grygier opisał sytuację związaną z wyżywieniem dzieci. Powiedział, że te dzieci, które chciałyby jeść posiłek, mogłyby go jeść w ZSOiT. Po rozeznaniu okazało się jednak, że chętnych było tylko 45 dzieci. W związku z tym, że liczba ta była zbyt mała, bowiem z doświadczeń ub. roku, gdzie na obiady zapisanych było 70 dzieci, przychodziła zjeść połowa z nich, zrezygnowano z tej formy wyżywienia. W ub. roku były sytuacje, które powodowały, że dużo jedzenia się marnowało. Jednego dnia np. przychodziły jedne dzieci, innego dnia zupełnie inne. Istniały obawy, że dzieci do spożycia posiłku byłoby nieco mniej. W związku z tym podjęto decyzję, że nie będzie uruchomiać się stołówki, bo gotowanie dla 30 dzieci w kuchni jest rzeczą trudną. Gdyby w innym miejscu była możliwość przygotowania posiłku, to decyzję można byłoby zmienić. W tej sytuacji uznano, że można przekazać każdemu dziecku 40 zł, za które może kupić sobie np. suchy prowiant.

 

Janusz Brzeźniak – temat jest otwarty, tylko trzeba znaleźć miejsce.

 

Mariusz Brześniowski zaproponował, aby w tej sytuacji zakupić paczki żywnościowe dla dzieci.

 

Manfred Wrona dodał, że chodzi o to, aby pieniądze były przeznaczone na konkretny cel, czyli na wyżywienie dla dzieci.

Pani Burmistrz Rita Serafin powiedziała, że rozmawiała z dyrektorem MOPS i wspólnie zastanawiano się jak w rodzinach będą spożytkowane te pieniądze, bowiem istnieje obawa, że w kilku przypadkach mogą być przeznaczone na zupełnie coś innego niż żywność.

 

Janusz Brzeźniak zobowiązał się porozmawiać z podmiotami, które mogłyby ewentualnie przygotować posiłek dla dzieci. Powiedział, że jeżeli tego się nie załatwi, wówczas zapewne trzeba będzie zakupić dla dzieci suchy prowiant.

Propozycję zakupienia dla dzieci żywności i zrobienia paczek poparł Mariusz

 

Brześniowski. Powiedział, że jest najprościej zrobić paczki, tym bardziej, że jest ciepło.

 

Janusz Brzeźniak zgłosił, że nie ma plakatów informujących o prowadzonej przez MOKSiR akcji.

 

Mariola Trepiszczonek odpowiedziała, że MOKSiR akcje prowadzić będzie w sierpniu, plakaty pojawią się w lipcu.

 

Henryk Machnik poinformował, że od 16 do 27 lipca w Jankowicach realizowany będzie program za środki otrzymane z Fundacji Wspierania Wsi. Zaplanowano 4 wycieczki autokarowe, przejazd i bilety wstępu finansowane będą w ramach otrzymanych środków. Zapewnia się dzieciom również śniadania i różne zajęcia.

 

Manfred Wrona pogratulował sołtysowi Jankowic pomysłu na wniosek i pozyskanie środków a Adrianowi Plurze podziękował za pomoc w jego sporządzeniu.

 

Janusz Brzeźniak zapytał, kto będzie finansował zajęcia organizowane przez Komendę Hufca ZHP pod hasłem zastęp wędrowników.

 

Andrzej Kubiczak odpowiedział, że hufiec ze swoich pieniędzy

 

Piotr Klichta zwrócił uwagę na koszt wynagrodzenia kadry za prowadzenie zajęć. Wynagrodzenie kadry TPD to koszt 2000 tys. zł. dla czterech osób, natomiast koszt wynagrodzenia kadry ZHP dla siedmiu osób wynosi 300 zł.

8.                  Analiza realizacji wniosków zgłaszanych przez radnych oraz mieszkańców gminy

Informacja z realizacji wniosków za II kwartał br. stanowi zał. nr 11 do protokołu.

Manfred Wrona przypomniał, że realizacja wniosków omawiana jest w systemie kwartalnym. W związku z tym, że każdy informację otrzymał, przystąpiono do dyskusji.

 

Piotr Klichta zabrał głos w sprawie wniosku dot. uciążliwej działalności firmy Krat-stal, zgłoszonego na jednej z poprzednich sesji. Radny poinformował o treści wniosku zgłoszonego na prośbę Pani Juchowej oraz udzielonej odpowiedzi. Powiedział, że podczas interwencji Pana Masełko okazało się, że wniosek jest bezzasadny, bowiem mieszkańcy żadnej uciążliwości nie stwierdzają. P. Klichta powiedział, że od tej chwili każdy wniosek zgłaszany przez Panią Jucha będzie kierował do przewodniczącego Zarządu Osiedla Pana Mariusza Brześniowskiego.

 

Mariusz Brześniowski – otrzymałem częściowo odpowiedz na wniosek w sprawie przystanku przy ul. Kozielskiej. Czy jest odpowiedź w tej sprawie?

 

Rita Serafin odpowiedziała, że nie otrzymano odpowiedzi na piśmie.

 

Mariusz Brześniowski stwierdził, że należy przyśpieszyć załatwienie sprawy oraz ustalić z mieszkańcami lokalizację.

Zgłosił także, że do tej pory nikt nie wykosił brzegów Rudy i Rudki.

 

Rita Serafin – nie będą tego kosić.

 

Bogusław Wojtanowicz dodał, że to nie jest nasze zadanie, nikt nam kosztów nie zwróci

 

Manfred Wrona zaproponował, że być może ZGKiM raz do roku brzegi rzeki by wykosił.

 

Sabina Chroboczek-Wierzchowka zapytała czy zostały podjęte jakieś działania w starostwie w sprawie budynku przy ul. Kozielskiej.

Zastępca Burmistrza Bogusław Wojtanowicz odpowiedział, że nie ma właścicieli tej nieruchomości i trudno jest cokolwiek wyegzekwować. Mógłby to uczynić Powiatowy Inspektor, lecz nikt za to nie zapłaci.

 

Mariusz Brześniowski – w tym miejscu pojawiły się szczury i dzikie kuny, które stwarzają zagrożenie dla mieszkańców. Ponadto wchodzą do kurników i zagryzają kury. Trzeba powiadomić Sanepid.

 

Marcelina Waśniowska zwróciła się do Pani Burmistrz ze stwierdzeniem nie rozumiem do czego Pani zmierza i dlaczego upiera się Pani w sprawie opieki medycznej mieszkańców Turza a nie czterech sołectw. Radna powiedziała, że jest duże oburzenie mieszkańców i sołtysów. Ponadto powiedziała, że nie wiadomo, kogo Pani Burmistrz reprezentowała w NFZ, spółkę czy mieszkańców.

 

Rita Serafin – to ja prosiłam o spotkanie. Ośrodek Zdrowia w Turzu, temat znany. Bardzo proszę, aby nie rozprzestrzeniać wiadomości, że chce się go zamknąć i ograniczyć godziny przyjęć. To wszystko mnie się przypisuje. Proszę „nie wkładać mi w usta” słów ani poglądów, których nie głoszę ani nie wypowiadam. Po ostatnim ograniczeniu liczby godzin z 15 do 12, po rozmowie z dr Rudzką, rozmawiałam z dr Głowskim i wtedy zapadła decyzja wyjazdu do NFZ w Katowicach. Dr Głowski poinformował mnie o skardze, która wpłynęła od mieszkańców tego rejonu, który obsługuje Ośrodek Zdrowia w Turzu, podpisanej przez sołtysów: Siedlisk, Budzisk, Turza i Rudy. Pojechałam do NFZ, rozmawialiśmy z dyrektorem ds. kontaktu ze świadczeniobiorcami p. Brzęczką. Dyrektor miał przygotowaną dokumentację o zasadach funkcjonowania i liczbie deklaracji. Pozwolił mi przeczytać pismo, które wpłynęło od sołtysów. Ja tam nie reprezentowałam spółki „Amicus-Med.”, bo spółka ma swojego przedstawiciela, chciałam znać stanowisko NFZ nt. funkcjonowania tego typu placówki. Nie odnosiłam się merytorycznie do tego, jakie jest stanowisko z ich punktu widzenia. Powiedziałam, jakie są oczekiwania środowiska, jak odbierany jest stan rzeczy, który w tej chwili występuje na terenie sołectwa. W piśmie przekazałam to, co dyrektor powiedział. Rozmowa była oczywiście szersza na ten temat. Jakie są oczekiwania środowiska? Posiadamy z 2002 r. umowę na świadczenie usług medycznych na terenie gminy Kuźnia Raciborska. Integralną częścią tej umowy jest załącznik określający, że świadczenie usług medycznych jest w trzech ośrodkach zdrowia: w Rudach, Kuźni Raciborskiej i Turzu. W tym załączniku określone jest, jakiego rodzaju świadczenia, w jakim ośrodku zdrowia mają być realizowane. I to nie jest kwestia tego czy my chcemy czy nie chcemy, aby Ośrodek Zdrowia w Turzu funkcjonował. Jest uchwała a integralną częścią uchwały jest załącznik. W związku z tym jakiekolwiek „ruchy” w tym zakresie wymagają zmiany uchwały. Nie jest kwestią mojej dobrej czy złej woli lub dr Głowskiego czy realizuje świadczenia medyczne w dwóch ośrodkach czy też w trzech. Jest dokument, który jest obowiązującym na naszym terenie prawem, określa co i gdzie ma być realizowane. Odrębną kwestią jest kontrakt „Amicus-Med.” z NFZ. Spółka ma deklaracje i lekarzy. Z NFZ rozlicza się jako spółka z ilości objętych opieką medyczną pacjentów zabezpieczoną obsługą lekarską i pielęgniarską. „Amicus-Med.” funkcjonuje w takim układzie, że centralnym ośrodkiem jest Kuźnia Raciborska a Rudy są filią. W związku z tym z formalnego punktu widzenia NFZ interesuje czy jest realizowana opieka zgodnie z deklaracjami i statystyką medyczną, którą ocenia NFZ. Biorąc pod uwagę ilość deklaracji w Ośrodku Zdrowia w Turzu ta ilość godzin, którą ustalił dr Głowski jest wystarczająca. Taką uzyskaliśmy odpowiedź. Czy to spełnia oczekiwania samorządu, mieszkańców, pacjentów to jest inny temat. Więcej można realizować, ale spółka nie dostanie więcej pieniędzy. Dzisiaj jest pytanie – czy na czas obowiązywania umowy, czyli do 2012 roku, biorąc pod uwagę wszystko to, co się w służbie zdrowia dzieje, te przystosowania, które są i dostępność do lekarza, jaką oczekują mieszkańcy, będziemy realizować dalej w tych trzech ośrodkach zdrowia, albo będziemy dyskutować na ten temat jak to ułożyć. Ale to wymaga zmiany uchwały i umowy. Jednak punktem wyjścia jest chwała rady i załącznik a dopiero potem umowa. Umowa najmu z „Amicusem-Med.” powstała na bazie podjętej przez radę uchwały. To nie jest tak, że w tej chwili „wywracamy wszystko do góry nogami”. Te rozmowy są trudne, wiele padło przykrych słów. Jest to jednak cały czas rozmowa. Bardzo proszę nie opowiadać nieprawdziwych rzeczy, na które już musiałam się uodpornić. Proszę daremnie nie podsycać tematu i emocji.

 

Manfred Wrona – wiele spraw, o których powiedziała Pani Burmistrz się potwierdza. Wczoraj przeprowadziłem rozmowę z naczelnikiem wydziału NFZ w Katowicach i kierownikiem działu ewidencji i opieki medycznej NFZ w Rybniku. Dowiedziałem się w Rybniku, że mamy problem i że słyszeli o zamiarze likwidacji Ośrodka Zdrowia Turzu. Chciałem dotrzeć i się czy jest możliwe, aby samorząd lokalny uzyskał pełną informację odnośnie ilości pacjentów. Naczelnik wydziału NFZ w Katowicach udzielił mi informacji, że dysponują sprawozdaniem, które kierownik spółki przekazuje. Kierownik spółki przekazuje całościowo liczbę pacjentów. Chciałem uzyskać informację o ilość pacjentów w „rozbiciu” na poszczególne ośrodki, bez nazwisk. Okazało się, że takich informacji nie posiadają, bo w pamięci komputerowej takich informacji nie ma. Powiedział, że oni mogą jedynie nam podpowiedzieć, że należy wrócić do umowy zawartej z określonym podmiotem. Podstawą jest uchwała rady, wszystko należy do nas. Jeżeli chcemy cokolwiek wiedzieć odnośnie ilości pacjentów przypisanych poszczególnym lekarzom, to NFZ takiej informacji udzielić nie może, bo jej po prostu nie ma.

Pani Burmistrz Rita Serafin powiedziała, że wcześniej też nie miała świadomości, że ta liczba jest „płynna”. Nie ma miesiąca, aby liczba pacjentów była niezmieniona. Gdyby podsumować „na piechotę” to dr Rudzka ma medycynę pracy i p.o.z. i pacjenci się bilansują.

Manfred Wrona – proszę na przyszłość, aby nie operować nazwiskami, bo nie jest to problem dr Rudzkiej, tylko problem ośrodka zdrowia. Podpowiadam stosownej komisji, że może z takim wnioskiem wystąpić do Pani Burmistrz a ta z kolei do kierownika ZLA, aby podał te liczby. Będzie to podstawa do dyskusji, bo czeka nas rozstrzygnięcie sprawy. To zależy od nas. Naczelnik mi po prostu powiedział: posiadacie umowę, jeżeli skonstruowaliście ją umiejętnie, to jesteście „górą”, natomiast, jeżeli nieudolnie, to macie problem”.

 

Jan Krybus – czyli można uspokoić mieszkańców, że na razie ośrodek będzie funkcjonował? Pani Burmistrz Rita Serafin zapewniła, że dopóki rada innej decyzji nie podejmie, to Ośrodek Zdrowia w Turzu nie będzie zamknięty. Pani Burmistrz opowiedziała się za nie zamykaniem ośrodka i to należy ludziom powiedzieć.

 

Manfred Wrona – za siebie możemy mówić, ale nie za kierownika. Może być tak, że zbankrutuje i zamknie. Trzeba czekać na cyfry jakie uzyskamy.

 

Rita Serafin powiedziała, że ten problem wyniknął prawdopodobnie z tego, że narastają emocje. Ośrodki Zdrowia muszą przejść dostosowania do nowych przepisów. Czekają nas potężne nakłady finansowe i z tym trzeba będzie się zmierzyć. Powiedziała, że w przerwie międzysesyjnej zamierza zorganizować spotkanie w celu omówienia tych tematów. Trzeba będzie ustalić działania na przyszłość. Dr Głowski widząc jak kształtuje się budżet z bieżącej działalności, jak dekapitalizuje się sprzęt i jakie są potrzeby w zakresie modernizacji, zaczyna się zastanawiać nad tym, jak pieniądze zagospodarować.  

Bogusław Wojdanowicz dodał, że uchwała jest tak sprecyzowana, że są bardzo szczegółowo wymienione konkretne usługi, jakie muszą być wykonywane w poszczególnych ośrodkach. Dlatego też nie ma żadnego zagrożenia.

Rita Serafin – niepubliczny ZLA „Amicus-Med.” nie jest jedynym świadczącym usługi na terenie naszego powiatu. Bardzo często jest tak, że gminę nie obchodzi modernizacja ośrodków zdrowia. W naszej umowie, może nie zbyt ostro i precyzyjnie, ale jest zapisane, że prace przystosowawcze wykonywane są na koszt gminy. I tu pojawia się pytanie, o jaki moment chodzi. Jednocześnie zdajmy sobie sprawę, że wyłożenie przez spółkę pół miliona czy 700 tys.zł jest trudne.

Innych uwag do tego punktu porządku obrad nie zgłoszono.

  1. Podjęcie uchwał w sprawie:

9.1.przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru położonego w gminie Kuźnia Raciborska

Manfred Wrona powiedział, że temat jest znany, analizowany przez komisje. Przewodniczący Rady Miejskiej w skrócie przypomniał, o co w tej sprawie chodzi oraz przedstawił projekt uchwały.

 

Rita Serafin przedstawiła przebieg kolejnych działań podejmowanych w celu wydobycia kruszywa, począwszy od lat 70-tych, w których to udokumentowano trzy pokłady kruszywa na terenie gminy, poprzez lata 90-te, w których przystąpiono do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, zatwierdzonego po wielu konsultacjach z mieszkańcami uchwałami Rady Miejskiej w 2001r., budowę drogi dojazdowej do terenów eksploatowanych, oraz rok 2005, w którym Starosta Raciborski wydał pozwolenie na budowę i wydobycie złoża, aż do chwili obecnej.

 

Mariusz Brześniowski – wobec tego, w którym momencie pojawiła się zgoda gminy na wydanie koncesji na eksploatację złoża?

 

Rita Serafin – koncesje na eksploatacje złóż z docelowym przeznaczeniem terenu pod rekreację wydał Marszałek na podstawie zatwierdzonego w 2001r. planu zagospodarowania.

 

Mariusz Brześniowski – wtedy nam tłumaczono, że gmina ma obowiązek wykazania i udokumentowania złóż, bo w innym wypadku nie będzie możliwe prowadzenie działalności wydobywczej.

 

Rita Serafin powiedziała, że podobna sytuacja była pod koniec ub. kadencji, gdzie rada miała podjąć uchwałę umożliwiającą dopuszczenie eksploatacji na udokumentowanym terenie. Uchwała w 2006r. nie przeszła, natomiast w 2001r. została podjęta. Jest to konsekwencja wcześniejszych decyzji.

 

Jan Krybus dodał, że zezwolenie na przejazd drogą gminą stanowiącą ul. Leśną w Siedliskach było tymczasowe, do czasu wybudowania oddzielnej drogi. W tej chwili wydobyty urobek przewożony jest tą ulicą, na co nie można się zgodzić. 

 

Rita Serafin - należy zastanowić się w tej chwili jak z tej sytuacji wyjść, aby w przyszłości nie wynikły podobne problemy. Chcę zwrócić uwagę na jeden element. Koszt budowy drogi „czołgowej” dla Kotlarni to ok. 4 mln zł. Podczas rozmowy z prezesem spółki Panem Pycią odniosłam wrażenie, że gotowi są ten nakład ponieść z myślą o większej eksploatacji. Bo jeżeli prowadziliby eksploatację tylko na dotychczasowym obszarze, to jedynie przez ok. 4-5 lat. Pojawia się pytanie, co w przypadku, jeżeli nie będzie przyzwolenia na rozszerzenie obszaru eksploatacji. Gdyby nastąpiło poszerzenie terenu, wówczas te nakłady by się im zwróciły, bo przedłużyłby się okres eksploatacji. Jest to temat trudny.

 

Sabina Chroboczek-Wierzchowska – podejmując tę uchwałę mamy dwa dylematy. Po pierwsze na pewno pomożemy mieszkańcom Siedlisk i „Starej Kuźni”. Jednak poprowadzenie transportu lasem spowoduje, że wyjazd prawdopodobnie będzie na ul. Raciborską. Zdaję sobie sprawie z tego, że mieszkańcom zależy na tym, aby uciążliwości te były jak najmniejsze. Proszę, aby maksymalnie zabezpieczyć mieszkańców i użytkowników dróg poprzez przeorganizowanie ruchu przy szkole, zamontowanie świateł, i bezpieczne przejście na ul. Klonową.

 

Manfred Wrona powiedział, że aby szerzej popatrzeć na sprawę bezpieczeństwa i zminimalizowanie uciążliwości, to podstawową sprawą jest budowa obwodnicy części miasta, Jankowic, Rudy Kozielskiej i Rud.

Przewodniczący Rady Miejskiej udzielił głosu Grzegorzowi Czerwińskiemu.

 

Grzegorz Czerwiński – mam pytanie do Pani Burmistrz. Pani Burmistrz stwierdziła, że nie miała kompletnie nic do powiedzenia, że kopalnia piasku wszczęła wydobycie i wywóz. Miała Pani na to wpływ czy nie?

 

Rita Serafin – nie

 

Grzegorz Czerwiński – jeżeli kopalnia powstawała, to dlaczego najpierw została wydana zgoda na eksploatację a nie zgoda na budowę drogi. To powinien być warunek otrzymania zgody na wydobycie. Dlaczego było odwrotnie?

 

Rita Serafin –zgodę na budowę otrzymali w 2003r. i trudno jest mi w tej chwili do tego się odnosić.

 

Grzegorz Czerwiński zwracając się do radnej Aleksandry Bartoń przypomniał, że Rada Sołecka Siedlisk wydała zgodę na tymczasowe korzystanie z drogi gminnej, którą zbudowali mieszkańcy ul. Leśnej. Rada Sołecka podjęła za nich decyzję, że samochody mogą tamtędy jeździć. Dziennie 30-40 załadowanych samochodów od godziny siódmej jeździ koło ich domów, na skutek, czego domy zaczynają pękać. Zapytał czy Rada Sołecka zorganizowała zebranie, aby umożliwić mieszkańcom wypowiedzenie się na ten temat? Czy pod tym pismem jest podpisana Rada Sołecka czy tylko Sołtys?

 

Jan Krybus – Sołtys i Rada Sołecka.

 

Grzegorz Czerwiński – są tam nazwiska członków Rady Sołeckiej, bo Sołtysa widziałem. Są, albo nie ma?

 

Jan Krybus – nie pamiętam, może są.

 

Piotr Klichta zwrócił uwagę G. Czerwińskiemu, że to nie jest przesłuchanie radnych tylko zadawanie pytań.

 

Grzegorz Czerwiński – to jest zadawanie pytań. Jako mieszkaniec chcę uzyskać odpowiedzi. Wystarczą mi odpowiedzi tak lub nie.

O stonowanie poprosił Manfred Wrona.

 

Grzegorz Czerwiński – jakie korzyści ma gmina z tego, że powstała kopalnia piasku w Siedliskach?

 

Rita Serafin – są to podatki.

 

Grzegorz Czerwiński – jakiej wysokości?

 

Zbigniew Wojtyło powiedział, że można udzielić odpowiedzi o dokładnych kwotach dot. konkretnego podatnika, bo są to sprawy objęte tajemnicą skarbową a stawki podatku są ogólnie znane. Ponadto obowiązuje uchwała w sprawie zwolnień podatkowych i w tej chwili trudno powiedzieć czy dany podmiot wystąpił z takim wnioskiem. Trzeba byłoby sprawdzić dokumenty. Jednak sprawa zwolnień jest decyzją Rady Miejskiej.

 

Grzegorz Czerwiński – ile osób z terenu naszej gminy jest zatrudnionych w tej firmie?

 

Jan Krybus odpowiedział, że 8 osób jest zatrudnionych, 9 jest w toku zatrudniania.

 

Grzegorz Czerwiński – mam zapewnienie, że przez najbliższe 10 lat most w Nędzy nie będzie remontowany. Póki co, może tam przejechać 10-tonowe auto. Cały ruch będzie skierowany na Kuźnię Raciborską. Trzeba być tego świadomym. Być może budowa tej drogi nie jest najlepszym rozwiązaniem. Być może lepszym rozwiązaniem byłaby budowa bocznicy kolejowej. Piasek byłby dowożony tylko do lasu i ładowany na pociągi. Kopalnia w Budziskach wozi piasek do Dziergowic, który ładowany jest na pociągi i przewożony dalej. Poznałem wszystkich mieszkańców ul. Leśnej w Siedliskach, m.in. wyborców, którzy głosowali na większość z was. Czują się opuszczeni.

 

Manfred Wrona powiedział, że rozumie to rozgoryczenie, bo sam mieszka w warunkach jeszcze o wiele gorszych, gdzie przejeżdża dziennie nie 30 ale 300 Tirów.  Przypomniał, że na jednej z ostatnich sesji ub. kadencji, gdzie była burzliwa dyskusja na temat wywozu urobku, powiedział prezesowi firmy, że gmina będzie warunkować wydanie zgody na poszerzenie terenu tym, aby wywóz kruszywa odbywał się koleją. Prezes powiedział, że nie są tym zainteresowani ze względu na koszty.

 

Aleksandra Bartoń – proszę, aby Pan Grzegorz Czerwiński odpowiedział czy w czasie, gdy był radnym, głosował za podjęciem uchwały w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego czy był przeciwny.

 

Grzegorz Czerwiński odpowiedział, że głosował za podjęciem uchwały.

 

Manfred Wrona powiedział, że opinia komisji w sprawie projektu uchwały jest pozytywna z zastrzeżeniem uruchomienia procedury dot. budowy obwodnicy (koncepcja, projekt, realizacja).

 

Rita Serafin - obwodnica jest uwzględniona w studium. Biegnie za stadionem poza budynkami Nadleśnictwa. Niezależnie od uwarunkowań, które są przejrzeliśmy jeszcze inną drogę dlatego, że aktualizowane jest studium i jest wciąż możliwość wykreślenia obwodnicy. Okazuje się, że do tego dochodzi suchy polder. Jeżeliby poprowadzić ją drogą przez most betonowy za budynkami Nadleśnictwa, to byłaby poprowadzona po koronie planowanego polderu. W najbliższy poniedziałek będzie Pani Orzeł z pracowni Ago-Projekt, która ze swoim zespołem pracuje nad tymi planami. Będziemy zastanawiać się jakby to wszystko ewentualnie rozwiązać. Do tego dojdzie procedura z uzyskaniem zgody Lasów Państwowych.  

 

Piotr Klichta zwrócił uwagę, że obwodnicę należy poprowadzić tak, aby objęła nie tylko Kuźnię Raciborską, ale inne miejscowości z terenu gminy.

 

Manfred Wrona powiedział, że należy przystąpić do koncepcji budowy obwodnicy, chodzi o odciążenie dróg lokalnych.

Projekt uchwały poddał pod głosowanie.

Uchwała w obecności 14 radnych została podjęta 13, przy 1 głosie przeciw.

9.2. wyrażenia zgody na przejęcie przez gminę budynku mieszkalnego od Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasów Państwowych – Nadleśnictwa Rudy Raciborskie.

Burmistrz Rita Serafin przedstawiła lokalizację nieruchomości i jej aktualny stan.

 

Manfred Wrona – sądzę, że nieruchomość docelowo będzie przeznaczona do sprzedaży.

 

Piotr Klichta zapytał czy są propozycje, gdzie osoby tam mieszkające zostaną przeniesione.

 

Rita Serafin odpowiedziała, że na razie nie.

Innych pytań nie było.

Przewodniczący Rady Miejskiej przedstawił projekt uchwały i poddał pod głosowanie.

Uchwała  w obecności 14 radnych została podjęta jednogłośnie.

9.3. wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy Kuźnia Raciborska w latach 2007-2011.

Manfred Wrona przedstawił projekt uchwały i poprosił o uwagi.

 

Antoni Głowski poprosił o wyjaśnienie okresu obowiązywania programu, ponieważ na str. tytułowej zapisano rok 2013 a z treści uchwały wynika, że obowiązywać ma do 2011r.

 

Bogusław Wojtanowicz odpowiedział, że uchwalony program ma obowiązywać do 2011 r. Poprosił o poprawienie na str. tytułowej załącznika do uchwały.

 

Antoni Głowski – na str. 19 górny akapit jest powtórzony, należy to poprawić. Ponadto brak jest wyszczególnienia stawek czynszu na 2008r. i 2009r.

 

Grzegorz Wita odpowiedział, że podano przykładowo jak czynsz powinien wzrosnąć w poszczególnych latach. To jest tylko plan.

 

Zbigniew Wojtyło dodał, że są to prognozy, rada może zdecydować we właściwym momencie inaczej.

 

Piotr Klichta powiedział, że na posiedzeniu komisji obecny był dyrektor i inaczej przedstawiał lata obowiązywania programu.

 

Bogusław Wojtanowicz zapewnił, że program ma obowiązywać przez 5 lat tj. do 2011.

Innych uwag ani pytań nie było.

Uchwała została podjęta 14 głosami za.

9.4. przyjęcia Strategii Integracji i Rozwiązywania Problemów Społecznych Gminy na lata 2007-2015

Rita Serafin powiedziała, że konieczność opracowania wynika z ustawy o pomocy społecznej i ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Gmina ma obowiązek ten dokument uchwalić. Prace nad programem trwały dość długo. Dokument charakteryzuje w szczególności działania publicznych i prywatnych instytucji rozwiązujących kwestie społeczne podejmowane dla poprawy warunków zaspokojenia potrzeb przez wybrane kategorie osób i rodzin.

 

Bogusław Wojtanowicz – jest to wersja po dyskusjach i konsultacjach.

Na pytania radnych: Piotra Klichty i Janusza Brzeźniaka odpowiedzi udzielili kolejno: Zbigniew Grygier i Rita Serafin. Pani Burmistrz ponadto poinformowała, że dokument powstał na bazie ankiet przeprowadzonych wśród mieszkańców, poniesione koszty 3.500 zł.

Uchwała w obecności 14 radnych została podjęta jednogłośnie.

9.5.   przyjęcia Gminnego Systemu Profilaktyki i Opieki Nad Dzieckiem i Rodziną

Podstawą do przygotowania dokumentu jest ustawa o pomocy społecznej. Dokument charakteryzuje w szczególności działania publicznych instytucji, na rzecz ochrony praw dzieci, wyrównania ich szans życiowych poprzez ułatwienia dostępu do oświaty, systemu ochrony zdrowia, wypoczynku oraz asekuracji w obliczeniu ryzyka i różnych zagrożeń życiowych.

            Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał projekt uchwały.

            Pytań nie było.

Uchwala została podjęta 14 głosami.

9.6. zmiany uchwały Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej nr X/64/2007 z dnia 17 maja 2007r. w sprawie dofinansowania form doskonalenia zawodowego nauczycieli w 2007r.

Projekt uchwały przedstawił Manfred Wrona.

Pani  Burmistrz poinformowała, że nadzór prawny wojewody doszukał się w uchwale podjętej 17 maja powtórzenia zapisów ustawowych, stąd zaistniała konieczność jej zmiany.

Uchwała w obecności 14 radnych została podjęta jednogłośnie.

9.7. zmiany uchwały Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej nr X/65/2007 z dnia 17 maja 2007r. w sprawie ustalenia wysokości środków oraz regulaminu przyznawania świadczeń na pomoc zdrowotną dla nauczycieli w 2007r.

Rita Serafin wytłumaczyła, dlaczego zaistniała konieczność zmiany uchwały podjętej w maju br. Uchwałę podjęto 14 głosami.

9.8. odpłatności za przyrządzanie posiłków oraz inne usługi świadczone przez przedszkola  publiczne na terenie gminy Kuźnia Raciborska

Rita Serafin wniosła o wprowadzenie w § 2 ust. 3 i 4 oraz w §3 pkt 2 zmian następującej treści:

§ 2 ust. 3 - opłatę w wysokości 6 zł, od każdego dziecka zapisanego na dodatkową naukę języka obcego ,w wymiarze 1 godziny tygodniowo,

§ 2 ust. 4 – opłatę w wysokości 4 zł, od każdego dziecka zapisanego na dodatkowe zajęcia muzyczno-ruchowe, w wymiarze 1 godziny tygodniowo,

§3 pkt 2 – dzieciom z rodzin, zakwalifikowanych do pomocy przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Kuźni Raciborskie, zgodnie z ustawą o pomocy społecznej.

Janusz Brzeźniak powiedział, że projekt uchwały wywołał sporo dyskusji. W maju przedłożono projekt uchwały z zaznaczeniem, że będzie analizowany w czerwcu. Projekt został przekonsultowany z dyrektorami przedszkoli i niektórymi rodzicami. Powiedział, że problem zasadniczy polegał na tym, że zapisy dzieci do przedszkoli kończą się w marcu, lub początkiem kwietnia i wtedy nie przekazano rodzicom informacji o wysokości odpłatności. Proponuje się odpłatność wprowadzić z dniem 1 września. Poinformował, że Komisja Oświaty propozycje w większości zaakceptowała (4x1). Kontynuując dalej powiedział, że w czerwcu zawarte zostało porozumienia koalicyjne, w którym jest zapisane, że przed każdą sesją koalicjanci mają obowiązek się spotkać. Na spotkaniu przed obecną sesją, analizując projekt uchwały zaproponowano, aby kwoty w §2 zmniejszyć. Zaproponowano, aby opłata dla pierwszego dziecka za korzystanie ze śniadań i obiadów wynosiła 50 zł, natomiast za korzystanie ze śniadań, obiadów i podwieczorków 60 zł. Opłata dla drugiego dziecka w rodzinie za korzystanie ze śniadań i obiadów winna wynosić 25 zł, natomiast za korzystanie ze śniadań, obiadów i podwieczorków 30 zł. Przypomniał, że do tej pory opłat za śniadanie nie pobierano.

Przewodniczący Komisji Oświaty odczytał opinię członków Zarządu ZNP dot. projektu uchwały w sprawie opłat za przedszkola. Opinia ta zawiera obawy czy zmiana stawek nie spowoduje zmniejszenia liczby dzieci zapisanych do przedszkoli na „starych” zasadach, co z kolei może zaważyć na etatach pedagogicznych, pracowników administracji i obsługi, a także zapytanie, dlaczego nie podjęto uchwały przed zapisami na rok szkolny 2007/2008. Ponadto członkowie Zarządu ZNP stwierdzają, że trudno sobie wyobrazić „O” bez wyżywienia, głównie w Rudach, gdzie dowożone są dzieci z Rudy Kozielskiej i Jankowic. Sugerują, aby uchwała w sprawie opłat za przedszkola obowiązywała w roku szkolnym 2008/2009.

W związku z tym, że wielu członków komisji nie wiedziała dokładnie, jakie są koszty wpływające na wysokość opłaty stałej, Janusz Brzeźniak poinformował, że poprosił dyrektor MZO o przygotowanie informacji. Radni otrzymali informację dot. kosztów przyrządzania posiłków w przedszkolach i stołówkach szkolnych – informacja stanowi zał. nr 12 do protokołu.

Janusz Brzeźniak w imieniu Komisji Oświaty poprosił, aby w przyszłości propozycje zwiększenia opłat stałych przedkładać wcześniej, np. w miesiącu marcu. Chodzi o to, aby rodzice dzieci wiedzieli, jakie będą to wysokości. Poprosił także o zaakceptowanie wysokości opłat zaproponowanych przez koalicję.

Manfred Wrona poparł prośbę radnego, aby w przyszłości taka uchwała była podejmowana w I kwartale, czyli przed składaniem deklaracji przez rodziców. Przedstawił propozycje wysokości stawek zaproponowanych przez koalicję oraz autopoprawki Pani Burmistrz.

 

Wiesława Czogała zabrała głos i powiedziała, że na posiedzeniu komisji bardzo dużo się mówiło o stawkach, lecz mało o zapisie §3. Do tej pory nie było zwolnień z opłaty dla dzieci niepełnosprawnych. Jest ok. 31 dzieci, które nie będą wnosiły opłaty stałej a za wyżywienie 45 dzieci zapłaci MOPS.

 

Piotr Klichta zapytał czy z opłat stałych pokrywa się wynagrodzenia?

 

Wiesława Czogała odpowiedziała, że są wliczone.

 

Manfred Wrona zapytał, kto jest za tym, aby głosować wnioski oddzielnie?

Nikt nie opowiedział się za tą propozycją

Przewodniczący Rady Miejskiej przedstawił projekt uchwały z uwzględnieniem autopoprawek zgłoszonych przez Panią Burmistrz i zaproponowanych przez koalicję stawek i poddał pod głosowanie.

Uchwala w obecności 14 radnych została podjęta jednogłośnie.

9.9. trybu rozliczania dotacji dla przedszkoli i szkół prowadzonych na terenie gminy Kuźnia Raciborska przez podmioty nie należące do sektora finansów publicznych

Projekt uchwały odczytał Manfred Wrona. Powiedział, że aby „nie zamykać” stowarzyszeniom możliwości działania, jest to ostatni termin do jej podjęcia. Rada musi określić kwotę dotacji. Wobec tego, że uwag ani pytań nie było, Manfred Wrona poddał pod głosowanie projekt uchwały w całości bez zmian.

Uchwała w obecności 14 radnych została podjęta jednogłośnie.

 

Tadeusz Koral w imieniu rodziców dzieci szkoły w Budziskach i w Turzu podziękował za podjecie uchwały. Powiedział, że cały czas uważał, że w tej kwestii potrzebna jest dobra wola. Zwrócił uwagę na to, że rodzice powinni mieć prawo wyboru szkoły dla swoich dzieci. W pracy szkoły rodzice odgrywają bardzo ważną rolę. Szkoły prowadzone przez stowarzyszenia powinny być tworzone, bo mieszkańcy poprzez szkołę czują się odpowiedzialni za swoją miejscowość i gminę. Tej odpowiedzialności nauczą się przy prowadzeniu szkoły.

 

Manfred Wrona – życzę, aby się wam to udało.

9.10.   zmiany uchwały Rady Miejskiej dotyczącej określenia górnych stawek opłat za usuwanie i unieszkodliwianie odpadów komunalnych

Manfred Wrona przedstawił projekt uchwały i poinformował, że Komisja Przestrzegania Prawa i Ochrony Środowiska wydała pozytywną opinię.  

Uchwala podjęta została jednogłośnie tj. 14 głosami.

9.11.   szczegółowych zasad, sposobu i trybu umarzania, odraczania i rozkładania na raty należności pieniężnych, do których nie stosuje się przepisów ustawy – Ordynacja podatkowa, przypadających gminie lub jej jednostkom organizacyjnym

Manfred Wrona poprosił o wyjaśnienie radnym sformułowania: do których nie stosuje się przepisów ustawy-Ordynacja podatkowa.

Wyjaśnień udzielił Skarbnik Miasta Zbigniew Wojtyło. Powiedział, że podstawą podjęcia uchwały jest art. 43 ust.2 ustawy o finansach publicznych. Uległ on nieco zmianie, bowiem dodano słowo sposób. Jest to główna przyczyna zmiany w dotychczasowej uchwale. Natomiast jeżeli chodzi o kwestie rozróżnienia należności do których stosuje się ustawę Ordynacja podatkowa, a należności, do których nie stosuje się tej ustawy, Skarbnik powiedział, że podział jest prosty. Ordynacje podatkową stosuje się do należności typu podatkowych, natomiast do wszystkich, wynikających z umów cywilno-prawnych stosuje się Kodeks cywilny. W tym przypadku konieczne jest podjęcie uchwały. Skarbnik omówił zmiany wprowadzone w stosunku do uchwały obowiązującej oraz poinformował, że na wniosek Komisji Budżetu i Finansów wprowadzono autopoprawkę - §4.

Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał projekt uchwały i poddał pod głosowanie.

Uchwała została podjęta 14 głosami.

9.12.   zmian w budżecie gminy na 2007 rok

Zmiany w budżecie przedstawił Skarbnik Miasta, natomiast Pani Burmistrz powiedziała, że w zał. nr 3 nastąpiła oczywista pomyłka. W rozdziale 60016 odtworzenie rowu oraz wykonanie przepustu pod drogą gminną w Jankowicach. Zamiast ul. Polna winno być zapisane:  ul. Wiejska.

Piotr Klichta – w stosunku do poprzedniego projektu uchwały, to dochody i wydatki zwiększane są o kwotę 60 tys. zł, w tym zwiększa się o ponad 32 tys. zł przychody z zaciągniętych pożyczek i kredytów. Ponad 22 tys. zł przeznaczono na szambo w Rudach a 10 tys. zł na rehabilitacje. Następną zmianą jest kwota 40 tys. zł na modernizację parkingu przy Urzędzie Miejskim, gdzie wcześniej w budżecie było 30 tys. zł. Kosztorys na ten parking jest na kwotę 74.867,00 zł.

 

Zbigniew Wojtyło powiedział, że było przeznaczone 34 tys. zł, teraz dodaje się jeszcze 40 tys. zł. Budowa parkingu prawdopodobnie „zamknie” się w kwocie 70 tys. zł.

 

Piotr Klichta – pragnę zwrócić uwagę, że brakuje na straż pewnej kwoty. Uważam, że jest to temat, który mógłby poczekać na realizację, tym bardziej, że miejsc parkingowych nie przybędzie.

 

Manfred Wrona zapytał, na czym będzie polegała modernizacja parkingu.

 

Rita Serafin odpowiedziała, że poprawi się standard. Poinformowała, że były takie sytuacje, iż gmina miała płacić odszkodowanie za złamanie nogi. Miejsca parkingowe będą rozplanowane, przybędzie ich ok. 6-7. Pieniądze na budowę parkingu zostały zabrane z zadania: wykonanie dokumentacji Tartaczna- Fabryczna. W związku z tym, że w przyszłym roku nie zdobędzie się pieniędzy na finansowanie tej drogi, dokumentacja ta po wykonaniu by leżała, postanowiono wykonać ją w terminie późniejszym a pieniądze przeznaczyć na parking.

 

Piotr Klichta – z działu oświata i wychowanie a konkretnie budowa hali sportowej w Rudach zabrano kwotę ponad 14 tys. zł z przeznaczeniem na remont dróg. Czyli pieniądze na budowę hali w Rudach są już tylko wirtualne. Komisja Budżetu i Finansów jednak te zmiany zatwierdziła.

 

Rita Serafin – mamy przygotowane wszystkie dokumenty związane z budową hali sportowej w Rudach, będziemy chcieli brać udział w konkursach w ramach SPOR-U. W tym roku najprawdopodobniej nie zostanie ogłoszony konkurs, w którym moglibyśmy pozyskać środki. Konkursy będą ogłaszane prawdopodobnie z początkiem przyszłego roku. Będziemy ubiegać się o środki na realizację tego zadania. Organizujemy prace związane z infrastrukturą ZSO w Rudach jak np. gospodarka wodno-ściekowa. 

 

Sylwester Larysz w związku z modernizacją parkingu przy Urzędzie Miejskim zapytał czy nie mógłby być wykonany od innej strony wjazd do ZGKiM.

 

Rita Serafin odpowiedziała, że o tym się myśli, jednak nie jest to sprawa do załatwienia od zaraz, ponieważ trzeba byłoby wykupić grunt.

Innych pytań nie było, Przewodniczący Rady Miejskiej poddał projekt uchwały pod głosowanie. Uchwala w obecności 14 radnych została podjęta jednogłośnie

9.13. zmiany uchwały nr XXXII/267/2005 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 02. czerwca 2005r. w sprawie przystąpienia gminy Kuźnia Raciborska do realizacji projektu „System Elektronicznej Komunikacji Administracji Publicznej (SEKAP)”

Zwalniając się u Przewodniczącego Rady Miejskiej, salę obrad opuścił radny Tadeusz Koral.

 

Piotr Klichta – w stosunku do poprzedniej wersji kwota zwiększyła się o 4 tys. zł., Komisja Budżetu i Finansów projekt uchwały zaopiniowała pozytywnie.

Uwag ani pytań nie było.

Projekt uchwały przedstawił Manfred Wrona, uchwała w obecności 13 radnych została podjęta jednogłośnie.

9.14. zmiany planu przychodów i wydatków Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na 2007 rok

Manfred Wrona przedstawił projekt uchwały, natomiast Zbigniew Wojtyło przypomniał, że ta kwestia została już przyjęta w uchwale budżetowej. Skarbnik dodał, że nasza uchwała budżetowa jest bardzo szczegółowa.

Uchwała została podjęta 13 głosami.

9.15.uchylenia uchwały nr IX/56/2007 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 24 kwietnia 2007r. w sprawie udzielenia pomocy finansowej dla Powiatu Raciborskiego

Skarbnik Miasta Zbigniew Wojtyło poinformował, że uchwały te należy podjąć, bo te podmioty, czyli powiat jak i województwo nie są zainteresowane.

Uchwała po przedstawieniu przez Przewodniczącego Rady Miejskiej została podjęta 13 głosami.

9.16.uchylenia uchwały nr IX/55/2007 Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej z dnia 24 kwietnia 2007r. w sprawie  udzielenia pomocy finansowej dla Województwa Śląskiego

Projekt uchwały przedstawił Manfred Wrona.

Pytań nie było.

Uchwała w obecności 13 radnych została podjęta jednogłośnie.

9.17.przystąpienia gminy Kuźnia Raciborska do Śląskiego Związku Gmin i Powiatów

Pani Burmistrz Rita Serafin poinformowała, że byłoby dobrze, gdyby gmina przystąpiła do związku, ponieważ ta organizacja lobuje problemy z jakimi borykają się samorządy.

Projekt uchwały odczytał Manfred Wrona.

Pytań ani uwag nie było.

Uchwała w obecności 13 radnych została podjęta 13 głosami.

9.18.powołania zespołu do przedstawienia opinii o zgłoszonych kandydatach na ławników do orzekania w Sadzie Rejonowym w Raciborzu i Sadzie Okręgowym w Gliwicach

Przewodniczący komisji, do której skierowany został projekt uchwały do zaopiniowania Janusz Brzeźniak poinformował, że Rada Miejska w Kuźni Raciborskiej ma wybrać 1 ławnika do Sądu Okręgowego w Gliwicach i 10 ławników do Sądu Rejonowego w Raciborzu,  w tym 2 ławników do orzekania z zakresu prawa pracy.

 

Manfred Wrona odczytał nazwiska osób zaproponowanych przez komisję: Danuta Domańska, Jan Stanek, Ingeborga Depta, Jan Kybus, Marcelina Waśniowska, Mariusz Brześniowski, Krystyna Boruto, Sylwester Larysz, Wojciech Węglorz, Janusz Brześniowski.

Przed zwróceniem się do wytypowanych osób o wyrażenie zgody na kandydowanie poinformował, że w skład zespołu opiniującego kandydatów nie powinny wchodzić osoby, które są już zgłoszone na kandydatów na ławników, lub te, które zamierzają kandydować. Spośród zgłoszonych przez komisję osób, zgodę na pracę w zespole nie wyrazili: Mariusz Brześniowski i Sylwester Larysz. W związku z tym, że uwag nie zgłoszono, Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał projekt uchwały wymieniając następujące nazwiska: Danuta Domańska, Jan Stanek, Ingeborga Depta, Jan Krybus, Marcelina Waśniowska, Krystyna Boruto, Wojciech Węglorz, Janusz Brzeźniak.

Uchwała w obecności 13 radnych została podjęta jednogłośnie. 

9.19.wyrażenia poparcia dla inicjatywy organizacji meczów Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012 na Stadionie Narodowym w Chorzowie

Inicjatorem przedsięwzięcia jest Prezydent Miasta Rybnika, który wystąpił do Rady Miasta o podjęcie uchwały popierającej starania włączenia Stadionu Narodowego w Chorzowie na listę stadionów, na których rozgrywane będą mecze Mistrzostw Europy w 2012r. Rada Miasta Rybnika w dniu 25 kwietnia 2007r. biorąc pod uwagę fakt, że stadion w Chorzowie zajmuje w sercach kibiców piłki nożnej miejsce szczególne oraz to, że jest jedynym obiektem obok Poznania, który wymaga modernizacji a nie budowania od podstaw poparła inicjatywę. Uchwała Rady Miasta Rybnika upoważniła Prezydenta Miasta do przesłania stanowiska do prezydentów i burmistrzów miast, wójtów gmin i starostów powiatów Subregionu Zachodniego z prośbą o wyrażenie poparcia dla pomysłu i podjęcia uchwał popierających.

 

Manfred Wrona przedstawił inicjatywę i projekt uchwały. Zwrócił się także do Pani Burmistrz z prośbą, aby zorganizowano spotkanie z przedstawicielami Miasta Rybnika i dyrekcją Ośrodka Wypoczynkowego „Buk” w Rudach, gdzie byłaby możliwość zakwaterowania sportowców.

 

Rita Serafin powiedziała, że do spotkania można doprowadzić.

Przewodniczący Rady Miejskiej poddał projekt uchwały pod głosowanie.

Uchwała w obecności 13 radnych została podjęta jednogłośnie.

10.   Interpelacje, zapytania.

11.   Wnioski.

Piotr Klichta poruszył kwestię obchodów 40-lecia nadania praw miejskich Kuźni Raciborskiej, a konkretnie zaproszonych gości. Powiedział, że zaproszony był Burmistrz Miasta Kuźnia Raciborska poprzedniej kadencji Ernest Ermich. Powiedział, że do rozwoju miasta przyczynił się zarówno Burmistrz Emrich, ale jednak jeszcze więcej przyczynił się Burmistrz Cęcek i poprzedni naczelnicy. Nikt z nich nie był na sesję zaproszony. Nieprzyzwoitym było nie zaprosić osoby, które wcześniej były i pracowały na rzecz miasta. To przecież oni tworzyli struktury 40 lecia, nie tylko Burmistrz Emrich i Pani Burmistrz Rita Serafin. W trudnych dla miasta chwilach, pożaru i powodzi to właśnie burmistrzem był Witold Cęcek. Nie został zaproszony. Człowiek ten wtedy zarządzał i walczył z żywiołami wspólnie z obecnym Wiceburmistrzem. Zacytował fragment wystąpienia Przewodniczącego Rady Miejskiej i podziękowania dla dyrektorów jednostek organizacyjnych gminy jak np. dla Wiesławy Czogała. Zapytał, co Pani Czogała ma wspólnego z 40 leciem. Stwierdził, że więcej w tym okresie dla miasta zrobił Pan Gumieniak jako dyrektor MZO. Słusznym było zaproszenie dyrektora Witolda Ciuberka, ponieważ cały czas w tym okresie rządził przedsiębiorstwem. Analizując następne nazwiska zapytał co Pan Marian Kostka ma do 40-lecia Kuźni Raciborskiej? A gdzie jest Pan Worobiec? Obchodzi się 40-lecie i jak można nagradzać prezesa, który jest dwa miesiące? Analizując kolejne nazwiska zaproszonych przedsiębiorców jak np. dr Romana Głowskiego zapytał a gdzie jest założyciel Amicus-Med. dr. Schubert? Tworzył podwaliny pod kuźniańską służbę zdrowia i zakładał Amicus-Med. Stwierdził: to po stokroć bardziej jemu się należy list gratulacyjny niż dr. Głowskiemu. Powiedział, że jest to absurd i nieporozumienie. Odnośnie Nadleśnictwa i Pana Kazimierza Szabli powiedział, że to właśnie ta osoba powinna otrzymać list gratulacyjny. W sprawie zaproszeń dla szefów organizacji i stowarzyszeń Piotr Klichta powiedział, że nie zaproszono prezesa Polskiego Związku Wędkarskiego, który działa od 1962 roku, czyli wcześniej aniżeli Kuźnia Raciborska była miastem. To właśnie PZW wypełniał niekiedy lukę w różnych przedsięwzięciach i społecznie zastępował w działaniu inne instytucje specjalnie w tym celu powołane. Radny zapytał z kim Pani konsultowała listę osób zaproszonych i listę osób, którym wręczono listy gratulacyjne? Jakimi kryteriami się Pani kierowała? Czy zasięgała Pani opinii Rady Miejskiej, czy jakiejś komisji?  Stwierdził, że w tym przypadku powinno się brać pod uwagę historię miasta, ludzi i ich działalność. Następnie Piotr Klichta zacytował fragment wystąpienia Pana Kazimierza Szabli, który zabrał głos podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej. Na zakończenie swojej wypowiedzi radny stwierdził, że uroczystość obchodów 40-lecia nadania praw miejskich Kuźni Raciborskiej poprzez to, że nie doceniono i nie zaproszono osób, które wniosły swój wkład w rozwój miasta nie była pełna i satysfakcjonująca. Powiedział zamiast obiadu można było zrobić piknik dla społeczeństwa, bo przecież to społeczeństwo obchodzi 40-lecie a tak, to 40-lecie obchodziła tylko władza. I to nie jest w porządku wobec społeczeństwa.

 

Rita Serafin ustosunkowując się do wypowiedzi radnego powiedziała, że ustalanie osób jest rzeczą bardzo trudną. Wręczając dyplomy szefom organizacji było to honorowanie organizacji a nie konkretnych osób, aczkolwiek każda z nich ma zapewne osiągnięcia zawodowe. Kiedy w gronie urzędników zastanawiano się nad listą zaproszonych, nie chciano nikogo pominąć i nikogo obrazić. Po trudnych rozważaniach wspólnie doszli do wniosku, że należy pokazać konkretne organizacje a niekoniecznie funkcyjnych ludzi. Pani Burmistrz podkreśliła, że przyjęta formuła absolutnie nie miała na celu nie dostrzeżenie lub nie docenienie osób, które w danych instytucjach czy jednostkach działały, a przedstawiając historię miasta starała się celowo pomijać nazwiska. To mogło zostać negatywnie ocenione,a jeżeli chodzi o konsumpcję, to gmina nie poniosła kosztów.

 

Marcelina Waśniowska – nie rozumiem jednego, a jestem trzecią kadencję radną. Była to uroczysta sesja Rady Miejskiej, Pan Przewodniczący siedząc za stołem działał w imieniu rady. Na jakiej podstawie, skoro z radą nie było żadnych uzgodnień ani propozycji kandydatów do zaopiniowania. To nie powinno mieć miejsca.

 

Manfred Wrona - podkreślam to wszędzie, że obchody 40-lecia zostały przeprowadzone perfekcyjnie, ładnie, elegancko. Popieram jednak przemyślenia Pana Klichty. Szkoda, że zapomniano o dyrygencie orkiestry dętej, bo możemy już nie mieć okazji dać mu podziękowania. Zwróciliśmy uwagę na to, aby w przyszłości takich sytuacji nie było. A może by tak spotkać się z tymi ludźmi z okazji 10-lecia powodzi? Jest prawie miesiąc czasu na przemyślenia i jakby na naprawienie błędu.

 

Rita Serafin – Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej pod koniec czerwca organizowało spotkanie refleksyjno-dyskusyjne, na które zaproszono 70 osób, w tym m.in. Pana Cęcka. Na spotkanie przyszło ok. 20 osób. Można by zastanowić się nad spotkaniem z okazji rocznicy powodzi, bo w MOKSiR będzie organizowana wystawa pt. „w wodzie i w ogniu”.

 

Piotr Klichta – uważam, że jest to celowe. Mówiłem to nie po to, aby „przewracać” pewne zasady, czy zgłaszać pretensje do Pani Burmistrz. Uważam, że władzy powinno się mówić o sprawach, które się nam nie podobają a ta nie powinna się obrażać.

 

Bogusław Wojtanowicz – nazwisk zapewne byłoby jeszcze ze sto, albo i więcej a przy tak dużej ilości osób zaproszonych może się zdarzyć jakaś wpadka.

 

Sylwester Larysz – mam kilka spraw:

1)      na skwerku w Rudach nad ławkami wisi gałąź stwarza zagrożenie, trzeba ją obciąć,

2)      jest założona książka obiektu - mostu na Brantolce. Były do zrobienia zalecenia, nic nie zrobiono zgodnie z zaleceniami. 

3)      w mostku prowadzącym z parku w stronę Przerycia „wybite” są deski, należy to naprawić.

4)      co z drogą w Białym Dworze i Podbiała? Zbigniew Wojtyło odpowiedział, że droga na Podbiała będzie robiona, są zabezpieczone środki w budżecie na ten cel. Natomiast droga w Białym Dworze na razie nie będzie robiona.

5)      na skrzyżowaniu na ul. Rybnickiej „wyskoczyły” dwie duże dziury. Ludzie interweniują.

6)      czy będą kontynuowane zakupy tablic ogłoszeń? W Rudach byłaby jedna potrzebna. Zbigniew Wojtyło odpowiedział, że w budżecie jest kwota 10 tys. zł. na tablice.

Adrian Lepiarczyk - mostek w parku od ul. Krótkiej w kierunku cmentarza jest tak skorodowany, że może się załamać. Należy go wyczyścić i pomalować.

 

Jan Krybus – sołtysi otrzymali informację, że mają dostarczyć wykazy nieruchomości szczególnie zaniedbanych. W Siedliskach są budynki, w których nikt nie mieszka, pojawiły się tam żmije, przechodzą do posesji sąsiednich, stwarzają zagrożenie. Jest tam też zagrożenie pożarowe. Zaproponował, aby spróbować przez konsulat przekazać do właścicieli posesji pisma nakazujące uporządkowanie posesji.

 

Mariusz Brześniowski przypomniał o nie załatwionej sprawie przystanku na ul. Kozielskiej. Zwrócił także uwagę na zaniedbane brzegi Rudki, porośnięte chwastami. Stwierdził, że należy to wykosić. Zaproponował, aby gmina wzięła to na siebie.

 

Bogusław Wojtanowicz – jest to ok. 10 km, kto za to zapłaci?

 

Mariusz Brześniowski zwrócił uwagę na zaniedbany budynek przy ul. Kozielskiej. Poinformował, że w budynku tzw. kozłowcu pojawiły się kuny i szczury. Należy dążyć do wyeliminowania zagrożenia. Poruszył także sprawę baru piwnego przy przystanku. Powiedział, że ludzie się skarżą na głośną muzykę, którą słychać do późnych godzin nocnych. Właściciel lokalu zwrócił się o przedłużenie godzin otwarcia lokalu, Zarząd Osiedla wniosek zaopiniował negatywnie. Powiedział, że docelowo należałoby się zastanowić się nad tym, czy ten lokal ma tam dalej być. Z zabudowy, która tam istnieje można zrobić np. punkt informacji turystycznej.

 

Rita Serafin – jeżeli chodzi o godziny funkcjonowania lokalu, urzędnicy nie mają podstaw do określania godzin otwarcia, co nie znaczy, że nie musi on działać zgodnie z przepisami o ładzie i porządku. Podobna sytuacja była w Rudach. Gmina dwa lata temu nie wyraziła zgody na organizowanie imprezy, decyzja została uchylona.

 

Mariusz Brześniowski zabrał także głos w sprawie obiektu przy Jagodowej w zakresie utrzymania ładu i porządku. Zapytał czy jest tam jakiś gospodarz dbający o porządek. Stwierdził, że jest tam w tej chwili tragicznie.

Pani Burmistrz powiedziała, że prosi się ZGKiM o uporządkowanie i wykoszenie terenu.

 

Sabina Chroboczek-Wierzchowska zgłosiła, że w tamtym rejonie jest bardzo dużo drzew do wycięcia.

 

Mariusz Brześniowski w imieniu Zarządu Osiedla „Stara Kuźnia” zaprosił na festyn do Dębiny, który odbędzie się w niedzielę od godz. 15-tej.

 

Krystyna Borutko w imieniu mieszkańców Osiedla poprosiła o ustawienie kilka dodatkowych ławek na placu zabaw oraz zgłosiła, że obok posesji p. Kostki na ul. Piaskowej jest teren nierówny, a młodzież jeździ tam na rowerach. Nierówności drogi należy wyrównać poprzez np. wysypanie żwirem.

 

Aleksandra Bartoń – zgłosiła, że na mostku pomiędzy Siedliskami a Budziskami wyłamane są balustrady, trzeba je mocno przyspawać.

 

Sabina Chroboczek-Wierzchowska – dzikie wysypiska m.in. na ul. Topolowej za cmentarzem. Należy ustawić tablice „zakaz wysypywania śmieci”. Przejście dla pieszych na cmentarz na skrzyżowaniu ul. Raciborskiej z ul. Topolową jest na zakręcie, należy znak „przejście dla pieszych” ustawić przy ul. Raciborskiej. W związku z tym, że we wrześniu w szkole planuje się obchody 60-lecia szkoły zawodowej, proszę, aby uhonorować osoby i nauczycieli zasłużonych dla szkoły.

 

Piotr Klichta odnośnie skrzyżowania przy cmentarzu powiedział, że gdy zatrzymuje się tam samochód, to staje się na przejściu dla pieszych. Podobnie jest na skrzyżowaniu ul. Działkowców z ul. Klonową. Zwrócił także uwagę na brak widoczności przy wyjeździe na drogę w kierunku Nędzy.

Zastępca Burmistrza Miasta B. Wojtanowicz poinformował, że krzaki w tym miejscu zostały częściowo wycięte i nie powinno być problemów z widocznością.

 

Piotr Klichta podziękował za poprawienie przez Powiatowy Zarząd Dróg przejazdu kolejowego przy Rafamecie. Jednak pomimo napraw nadal są tam garby i być może trzeba byłoby skierować pismo do kopalni, m.in. użytkownika tej drogi o pomoc finansową w ich zlikwidowaniu.

 

Bogusław Wojtanowicz odpowiedział, że kolej musiałaby wyrazić zgodę.

Tematem kolejnym, który poruszył radny Piotr Klichta to Plac Zwycięstwa w Kuźni Raciborskiej. Powiedział, że bardzo podobał się mu projekt zamieszczony na stronie internetowej Piotra Nienartowicza zrobienia tam małego rynku. Mogłyby tam funkcjonować: kawiarenki, informacja turystyczna itp. Stwierdził, że jest to jeden, dobry pomysł na zagospodarowanie placu.

 

Mariusz Brześniowski dodał, że można by ogłosić konkurs na zagospodarowanie placu. Jest dużo zdolnej młodzieży, która mogłaby zaproponować pewne rozwiązania architektoniczne. Chodzi tu o pomysły. Za najlepszy projekt można by ufundować nagrodę.

 

Rita Serafin zwróciła uwagę, że w przypadku, gdy brak jest pieniędzy trudno organizować konkurs na zagospodarowanie placu.

 

Bogusław Wojtanowicz – proponuję „zejść na ziemie” i spojrzeć na to, co nas czeka w najbliższym czasie jak remonty ośrodków zdrowia, budowa 6 km wodociągu, budowa oczyszczalni, kanalizacji hali sportowej w Rudach. Co jest ważniejsze? Ludzie jeszcze chcą mieć dobre drogi. To, o czym mówiono to są „pobożne życzenia”.

 

Piotr Klichta – Panie Burmistrzu, ma Pan klapki na oczach jak klasyczny XIX wieczny urzędnik. Cokolwiek by się mówiło o przyszłości to Pan mówi, że jest to niemożliwe do realizacji. Panie Burmistrzu, myśmy nie mówili o wydatkowaniu pieniędzy tylko o zorganizowaniu konkursu. Może to ktoś zrobić za darmo np. poprzez szkołę. 

 

Ingeborga Depta – na ul. Leśnej są budynki w polu, gdzie droga jest wysypana żwirem. Mieszkańcy proszą, aby ustawić znak „zakaz parkowania”. Chodzi o to, że mieszkający z przodu pozostawiają samochody na drodze przed domem i mieszkający dalej mają trudności z przejazdem.

 

Manfred Wrona – do Ośrodka Zdrowia w Rudach przyszło pismo z Urzędu Miejskiego informujące, że w br będzie wykonana cześć prac remontowych. Czy w tym roku będą rzeczywiście wykonane?

Na pytanie odpowiedziała Rita Serafin.

 

Manfred Wrona zapytał jak daleko jesteśmy organizacyjnie z dożynkami. Stwierdził, że trzeba już zorganizować spotkanie z sołtysami i określić, czego oczekuje się od gminy. Poprosił Zastępcę Burmistrza o podjecie rozmów z p. Zimoniem w sprawie wykaszania poboczy. Podkreślił złe wykonanie prac przy znakach drogowych. Należy zwrócić ZDP uwagę, aby prace wykonywali staranniej.

 

Piotr Klichta poprosił, aby na sesjach Rady Miejskiej każdorazowo obecny był komendant miejsko-gminny OSP Edward Morciniec. Powiedział, że jest dużo pytań pod adresem komendanta, zwłaszcza w zakresie finansów i nie ma możliwości udzielenia odpowiedzi. W sprawie remontu hydrantów zaproponował wykonanie uszkodzonych, ujętych w pkt 6. Zawnioskował także o podjęcie przez Urząd Miejski działań związanych z przygotowaniem modernizacji wyjazdu przy ul. Świerczewskiego.

12. Informacja Burmistrza Miasta z międzysesyjnej działalności.

Informację z międzysesyjnej działalności przedstawiła Pani Burmistrz Rita Serafin – informacja stanowi zał. nr 13 do protokołu.

Po przedstawieniu informacji przez Panią Burmistrz, Piotr Klichta zapytał, czy podczas imprezy „Pływało” padła propozycja, że w Turzu ma powstać port rzeczny.

Pani Burmistrz odpowiedziała nie.

13.Informacja Przewodniczącego Rady Miejskiej dot. spraw bieżących.

Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował o:

1) przekazaniu przez Bibliotekę Śląską danych statystycznych dot. wyników działalności bibliotek,

2) odpowiedź kierownika Amicus-Med. w sprawie wniosku zgłoszonego przez Gerarda Hanuska dot. rejestracji telefonicznej i w sprawie wniosku Piotra Klichty dot. przekazania informacji o ilości zadeklarowanych pacjentów w ZLA w Kuźni Raciborskiej,

3) Zarząd Dróg Wojewódzkich poinformował, że z inicjatywy Pani Gabrieli Lenartowicz, w systemie dróg wojewódzkich przeanalizowano status drogi nr 919 od Raciborza do Sośnicowic. Jest postawiona diagnoza i wskazania, co należy rozbić. Manfred Wrona poinformował, że będzie informacja na temat sieci i stanu dróg powiatowych.

  1. Zamknięcie obrad.

Porządek obrad został wyczerpany, Przewodniczący Rady Miejskiej podziękował zebranym za udział w sesji i zamknął obrady.

                                 

                                                                                                  PRZEWODNICZĄCY

                                                                                                     RADY MIEJSKIEJ

                                                                                                   (-) Manfred Wrona

Powrót

Załączniki

Brak załączników w dokumencie.

Metryka dokumentu

ukryj
Tytuł dokumentu:Protokół nr XIII/2007
Podmiot udostępniający informację:Urząd Miejski w Kuźni Raciborskiej
Informację opublikował:Aleksander Serafin
Informację wytworzył:
Data na dokumencie:Brak
Data publikacji:23.08.2007 08:26

Rejestr zmian dokumentu

pokaż